Zdjęcia zakamuflowanego samochodu wskazują na to, iż nowy Fiat otrzyma wraz z faceliftingiem kolejną wersję nadwozia – Tipo Cross.

Tipo należy do czołówki najpopularniejszych nowych aut w Polsce. Klienci i krytycy, szukając przyczyn jego stanu, wskazują często na stosunek jakości do ceny, nowoczesny wygląd, niezawodność, którą Fiat na okrągło się chwali, a także jego wszechstronność. Model ten możemy bowiem kupić w trzech wersjach nadwozia: hatchback, sedan i kombi. Facelifting flagowego aktualnie modelu Włochów planowany jest na przyszły rok. Nowe doniesienia zdradzają nam, że na tym może się nie skończyć.

Najnowsze zdjęcia szpiegowskie ukazują nam Fiata Tipo w nadwoziu od razu przypominającym nam crossovera. Na fotografiach możemy zobaczyć przeprojektowany grill oraz zderzaki, a także większy prześwit i nowe koła. W oczy rzuca się również plastikowa okleina, która ma rzecz jasna zakryć najważniejsze partie nowego modelu. Zmianie po lifcie mają również ulec reflektory i tylne światła.

Nie mamy na razie żadnych przesłanek dotyczących wnętrza nowego Tipo, lecz i tam możemy być pewni zmian. Najprawdopodobniej Fiat dołoży nową tapicerkę, usprawni system multimedialny i doda większy tablet do standardowego wyposażenia auta. Pojawiły się również doniesienia o dodaniu do gamy silnikowej diesla o pojemności 1.3 lub 1.6 litra. Obecnie nowe Tipo możemy kupić wyłącznie z benzynowym 1.4 o mocy 95 koni.

Fiat

Plotki o wprowadzeniu Tipo w ten segment rynku zaczęły się pojawiać już kilka tygodni temu. Teraz dostajemy ich fizyczne potwierdzenie, choć do tematu należy podejść z lekkim dystansem i poczekać na oficjalne ogłoszenia. W razie potwierdzenia tych doniesień, Ford Focus Active oraz niedawno testowana przez nas KIA XCee’d będą mieć w Europie nowego konkurenta. Fiat ma wprowadzić Tipo na rynek crossoverów z bardzo prostego powodu – aktualnie generuje on najwięcej przychodów. Dlaczego więc nie spróbować, skoro model ten jest sprzedażową rewelacją, a pieniądze są aktualnie jeszcze bardziej potrzebne?

Fiat

Foto. Carscoops

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *