Założyciel | Redaktor naczelny Pasjonat motoryzacji i marketingu - wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.

Dzisiaj BMW Z4 Coupe występuje w formie mityczne tworu, o którym każdy słyszał, ale nikt o nim nic szczególnego nie wie, nawet sam producent unika tematu

Współpraca pomiędzy Toyotą a BMW przyniosła korzyści obu tym marką. Nie byłoby możliwe reaktywowanie Supry bez wsparcia BMW, ale też nieopłacalne byłoby robienie BMW Z4 tylko w wersji Roadster dla bawarskiego producenta. Finalnie mamy prosty podział: chcesz Coupe – kupujesz Supre, chcesz Roadstera – kupujesz Z4. Jednak temat stworzenia BMW Z4 Coupe jest poruszany od samego początku pojawienia się informacji na temat wprowadzenia do sprzedaży najnowszej generacji popularnego roadstera. Pytanie tylko czy ma to sens, bo propozycję stylistyczną możemy zobaczyć od Rmotors.

Z4 Coupe

Zacznijmy od samej wizji. Tak naprawdę bazuje ona na BMW E89 Z4 GTE, czyli nie na najnowszej generacji “zetki”. Pod maską znajduje się silnik S65, czyli jest to wolnossące V8 o pojemności 4 litrów, które w torowej specyfikacji osiągało nawet 500 KM. Co to wszystko ma wspólnego z nowym Z4? Otóż tak naprawdę to jest to udoskonalenie tego co już znamy w połączeniu z torowym Z4 GTE. Finalnie otrzymujemy zaawansowane technicznie auto o nieprzeciętnej stylistyce, które dobrze się prowadzi i świetnie wygląda. Co może pójść nie tak w takim razie?

Z4 Coupe

Otóż pomijam sam fakt jednostki silnikowej, bo w razie czego można użyć silnika 3.0 R6 o mocy 510 KM, tak jak to będzie w Suprze, ale samo nadwozie BMW Z4 Coupe jest nieco kłopotliwe. BMW nie chce robić takiego auta, bo nie bardzo ma na nie miejsce w obecnej gamie modelowej. Koliduje to z modelem M4 i z tego też względu nie powstanie M4 Cabrio w przypadku nowej generacji. O tym projekcie mówi się już latami, ale szanse są znikome. Nie mniej jednak grafiki wyglądają bardzo ciekawie i chętnie zobaczylibyśmy takie auto na drogach.

Foto. rare.motors

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *