bmw v12 lmr

BMW po 23 latach powraca do rywalizacji prototypów. Niemiecka marka zapowiedziała start w wyścigu 24h Daytona w 2023 roku.

Krążące od kilku tygodni pogłoski potwierdziły się: marka z Monachium dołączyła do dwójki innych niemieckich przedstawicieli w nowo powstającej klasie prototypów LMDh. Są nimi Porsche i Audi, które podobnie, jak BMW, zdecydowało się porzucić Formułę E po sezonie 2020-21 na rzecz wyścigów długodystansowych. Plany startów w klasie, która zastąpi dotychczasową DPi ma również amerykańska Acura. Nietrudno dostrzec, że bawarski producent poszedł również w ślady Ferrari, które przez ostatnie lata w wyścigach długodystansowych również wystawiało samochody jedynie w klasach GT. Miłośnicy endurance z pewnością pamiętają potężnego M8 GTE, który stoczył pojedynek z Fordem GT w 2018 roku podczas 24-godzinnego wyścigu Le Mans. W 2023 roku zarówno BMW, jak i Ferrari powalczą w klasie hypercarów – z tą różnicą, że Ferrari planuje wystawić prototyp kategorii LMH.

Jak na razie nie potwierdzono, czy plany startowe obejmują również udział w wyścigu 24h Le Mans. Jeśli tak się stanie, BMW z pewnością zechce nawiązać do sukcesów z końca ubiegłego stulecia. W 1999 roku trio Dalmas-Martini-Winkelhock za sterami V12 LMR, będącego owocem współpracy między BMW i Williamsem, odniosło jedyny do tej pory triumf w legendarnym wyścigu dla niemieckiej marki.

Hypercar BMW po raz pierwszy będzie można ujrzeć w akcji podczas wyścigu 24h Daytona w 2023 roku. Fakt wybrania przez bawarską firmę kategorii LMDh sugeruje, że zobaczymy go także podczas pozostałych rund IMSA. W tym wypadku również to byłby powrót do rywalizacji po długiej przerwie. V12 LMR gościł na amerykańskich torach w sezonach 1999-2000. Ostatnie starty prototypów BMW za oceanem miały miejsce jeszcze w czasach, gdy najważniejszą amerykańską serią endurance była American Le Mans Series. Kalendarz tej serii nie obejmował jednak 24-godzinnego wyścigu na torze Daytona International Speedway. Już wkrótce okaże się, czy BMW napisze nowy, chwalebny rozdział historii swoich startów w motorsporcie.

Foto. materiały prasowe producenta

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *