Założyciel | Redaktor naczelny Pasjonat motoryzacji i marketingu - wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.

Do oficjalnej premiery BMW serii 5 zostało jeszcze trochę czasu, ale internaucie nie śpią i właśnie wyciekły nieoficjalne zdjęcia prasowe samochodu

Choć jeszcze oficjalnie BMW serii 5 nie zostało zaprezentowane, a mówiło się o czerwcu jako miesiącu premiery nowej “piątki” to jednak w sieci pojawiły się zdjęcia wersji LCI, czyli po faceliftingu. Czy się widoczne zmiany? Tak. Czy są one znaczące? Nie. Tutaj pewnie wiele osób się ze mną nie zgodzi, ale facelifting serii 5 jest bardzo skromny. Zmiany są widoczne, ale czy mają znaczący wpływ na wygląd auta? No niekoniecznie. Oczywiście samochód stał się bardziej wyrazisty, agresywniejszy i można powiedzieć, że nieco nawiązuje designem do obecnej serii 3, co jest na pewno plusem, ale chyba oczekiwaliśmy bardziej radykalnych zmian. Chociaż może nie było co poprawiać?

BMW serii 5 to bez wątpienia udany samochód bawarskiego producenta. Auto jest kompletne i nic mu w zasadzie nie brakuje, dlatego modyfikacje mają bardziej charakter subtelny. Zmieniły się światła, przeprojektowane zostały zderzaki i nieco inny kształt nabrały przednie nerki. Tylne lampy mają fakturę 3D znaną z serii 3. Oczywiście to co widzimy na zdjęciach to wersja z tak zwanym M-pakietem. Samochód wygląda “żywiej” dzięki wprowadzonym modyfikacjom i stał się bardziej agresywny wizualnie, co jest ostatnio w modzie, a widać to w każdym nowym modelu. Wnętrza jeszcze nie znamy, ale tam zmiany będą dotyczyć głównie multimediów, które zostaną odświeżone.

BMW serii 5

Do sieci wyciekły zdjęcia wersji hybrydowej, o czym świadczy “klapka” na lewym nadkolu. Przypadek? Niekoniecznie, bo to właśnie hybrydy będą królować w nowych samochodach BMW. Chodzi oczywiście o normy emisji spalin i stopniową redukcję silników spalinowych w gamie. Producent najprawdopodobniej rozszerzy zelektryfikowane warianty silnikowe dla serii 5 i zaoferuje bogatszą ofertę. Oczywiście hybryda na razie nie pojawi się w topowych wersjach spod znaku M, ale te również zostaną odświeżone. Co więcej, pojawi się nowa wersja M5 CS, która będzie jeszcze bardziej ekstremalna i zdecydowana w swojej formie, jednak jej premiera nastąpi nieco później.

BMW serii 5

Oficjalnie BMW pokaże serię 5 za kilka tygodni i wtedy przekonamy się czy zmiany choć drobne to czy są wystarczające. Audi i Mercedes również przeprowadziły facelifting swoich samochodów, więc każdy z trzech producentów ma nowy produkt do walki o klientów. Kto wygra ten pojedynek? Tutaj wiele mogą namieszać wersje topowe, sportowe, bo to one poniekąd dyktują warunki sprzedaży dla całego modelu ze względu na sporą grę psychologiczną. Zatem cała sprawa powinna się wyjaśnić do końca tego roku, kiedy to poznamy wszystkie wersje w nowej odsłonie.

Foto. Germancarforum

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *