Volkswagen Polo z faceliftingiem na wzór nowego Golfa MK8

Rendery |

19 lipca 2020

Segment małych miejskich samochodów takich jak Volkswagen Polo utrzymuje się na stabilnym poziomie od lat, ale i tak trzeba walczyć o miejsce, żeby utrzymać swoją pozycję

Polo to niezwykle udany samochód dla niemieckiego producenta, bo jak inaczej można powiedzieć o samochodzie, który od ponad 20 lat sprzedaje się co roku w nakładzie 250-400 tysięcy? Jednak od momentu pokazania 6. generacji minęły już 3 lata, a Volkswagen Polo jak wyglądał tak wygląda. W tym czasie nie było żadnych zmian, więc możemy się spodziewać w najbliższej przyszłości sporego odświeżenia, aby mniejszy brat Golfa mógł podążyć za jego najnowszym wcieleniem. Jak wiemy z doświadczenia obserwując poprzednie wcielenia Polo, nie trzeba wiele, aby wprowadzić wystarczająco upodabniające poprawki do Golfa. Pewien grafik przygotował nawet wizualizację, która pozwala wyobrazić sobie jak takie auto faktycznie może wyglądać.

Zmiany jakie widzimy to przede wszystkim, a w zasadzie tylko, przednia część. To tutaj pojawia się zupełnie nowy grill wraz z nowymi światłami i dolną częścią zderzaka. Trzeba przyznać, że w bryle Polo ta stylistyka zdaje się zyskiwać bardziej agresywny wygląd. Jednocześnie następuje dziwne zjawisko wydłużenia maski względem wersji sprzed faceliftingu, co może mieć miejsce tylko jako złudzenie optyczne. Dodatkowo autor pokusił się o przełożenie felg z Golfa do Polo, chociaż zdaje się, że są one w rozmiarze mniejszym niż w przypadku starszego brata Polo. Tak czy inaczej, wygląda to dosyć dobrze i nie zdziwimy się, jeśli Volkswagen właśnie w takiej odsłonie zaprezentuje odświeżoną wersję.

Kiedy możemy zobaczyć zaktualizowane Polo? Otóż najwcześniej za około rok, bo jak na razie nie zaobserwowano testowych egzemplarzy na ulicach. Duży wpływ na to ma koronawirus i cały przestój w branży, bo wiele firm zmniejszyło wydatki na rozwój swoich produktów. Bardzo możliwe, że premiera odbędzie się w okolicy marca 2021, czyli w standardowym okresie dla Salonu Motoryzacyjnego w Genewie. Ten i tak się raczej nie odbędzie, a odświeżony Volkswagen Polo zadebiutuje za pośrednictwem serwisów streamingowych. Taka już nastała moda i dotyczy to zarówno aut z najwyższej półki jak i tych nieco tańszych dla szerszego grona odbiorców.