Victor Martins

Victor Martins po świetnej walce pokonał Clementa Novalaka i Frederika Vestiego. Pechowa końcówka wyścigu lidera mistrzostw, Dennisa Haugera!

Drugi wyścig Formuły 3 w Holandii nie zapowiadał się najciekawiej. Poranna rywalizacja była jedną z nudniejszych w tym sezonie, tak więc ciężko było oczekiwać czegoś lepszego pod wieczór. Na pierwszym polu startowym ustawił się Ido Cohen, który jeszcze nie zdobył punktu w bieżącej kampanii. Obok niego na starcie zameldował się Clement Novalak, Francuz wciąż czeka na swoje premierowe zwycięstwo w Formule 3. Kolejne lokaty przed drugim wyścigiem w Holandii zajęli Olli Caldwell, Frederik Vesti, Victor Martins i Dennis Hauger. Norweg zminimalizował straty w porannej rywalizacji i dojechał do mety tuż za Jackiem Doohanem.

Clement Novalak

Po zgaśnięciu czerwonych świateł Cohen momentalnie zjechał w stronę Novalaka, lecz na niewiele się to zdało. Francuz wcisnął się kierowcy Carlina po wewnętrznej i objął prowadzenie. Na wyjściu z pierwszego zakrętu Dennis Hauger zaczepił o Victora Martinsa, który ledwo wyratował się z poślizgu. Trzy pozycje na samym początku stracił Jack Doohan, podczas gdy Hauger toczył zacięty bój z Ollim Caldwellem. Kierowcy Premy nie darzyli się na torze wielką miłością, jednak zostawiali sobie miejsce i nie doprowadzili do kolizji. Mimo nacisków ze strony Norwega to bolid z numerem 3 pozostał na piątej lokacie. Na początku trzeciego kółka o Lorenzo Colombo dotknął się z Hunterem Yeanym, co przebiło oponę w bolidzie Camposa. Włoch nie był w stanie utrzymać bolidu w ryzach i wpadł w ścianę, wywołując neutralizację.

Lorenzo Colombo

Po wznowieniu rywalizacji błąd popełnił Ayumu Iwasa, wypadając w pierwszym zakręcie. Za Ido Cohena zabierał się Frederik Vesti, jednak Duńczyk zagapił się w trzecim zakręcie i został wyprzedzony przez Martinsa. Ostro o dziewiątą lokatę walczyli Crawford z Doohanem, o mały włos nie rozbijając swoich bolidów. Z przodu powietrze zaczęło uchodzić z Clementa Novalaka, do którego dojechał Cohen i reszta stawki. Na zawodnika Carlina agresywnie naciskał Victor Martins, kierowca MP nie mógł jednak przeprowadzić skutecznego manewru. Francuzowi udało się to dopiero na czternastym okrążeniu, gdy Cohen wypadł ze strefy DRS. Zawodnik z Izraela momentalnie stracił tempo, na kolejnym kółku spadając za Vestiego. Po spuszczeniu ze smyczy Victor Martins zaczął fruwać po torze. Kierowca MP wykręcił najszybszy czas wyścigu i w chwilę dojechał do Novalaka. Francuzi zamienili się miejscami na szesnastym okrążeniu, mając dwie sekundy zapasu nad Vestim.

Victor Martins

O piątą pozycję nieustannie walczyli Caldwell z Haugerem, Norweg wyprzedził swojego kolegę z ekipy dopiero 6 kółek przed końcem wyścigu. Lider klasyfikacji generalnej nie zamierzał się zatrzymywać i sprawnie uporał się z Ido Cohenem. W samej końcówce wyścigu z toru wypadł Amaury Cordeel, wywołując kolejną, pełną neutralizację. Aston Martin zjechał do boksów zaledwie dwa kółka przed metą, co zwiastowało niebywałe emocje. W trzecim zakręcie Ido Cohen zaczepił o Dennisa Haugera, przebijając oponę w bolidzie Premy, samemu tracąc przednie skrzydło. W drugim sektorze obrócił się Jonny Edgar, z kolei na ostatnim okrążeniu z trasy wyleciał Jack Doohan. Po takim zastrzyku emocji na metę jako pierwszy wpadł Victor Martins, tuż przed Clementem Novalakiem i Frederikiem Vestim. Kolejne pozycje zajęli: Collet, Schumacher, Caldwell, Leclerc, Crawford, Nannini oraz Sargeant.

Jack Doohan

Po dwóch wyścigach wyraźne prowadzenie w mistrzostwach utrzymał Dennis Hauger. Norweg będzie miał szansę odkuć się za dzisiejsze niepowodzenia jutro rano, gdy wystartuje do rywalizacji z Pole Position. Tuż za nim ustawi się David Schumacher, dla którego były to najlepsze kwalifikacje w sezonie. W drugim rzędzie znajdzie się dzisiejszy triumfator, Victor Martins, a także Jack Doohan, który stracił pewne punkty na ostatnim okrążeniu.

Fot. materiały prasowe serii

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *