Quartararo

Fabio Quartararo z Petronas SRT przyznaje, że trudno jest wygrać wyścig w MotoGP na Yamasze, jeśli nie prowadzi z powodu braku mocy motocykla.

Yamaha czterokrotnie wygrała w tym sezonie, dwukrotnie w Jerez triumfował Fabio Quartararo, a po jednym zwycięstwie zaliczyli Franco Morbidelli (GP San Marino) oraz Maverick Vinales (GP Emilia-Romagna). Yamaha odczuła problemy z silnikiem, który wymagał zmniejszenia obrotów dla wszystkich czterech kierowców prowadzących ich motocykle. Doprowadziło to do trudnego podwójnego weekendu w Austrii w sierpniu. W drugi weekend na torze Misano najszybsza Yamaha na pomiarach prędkości była, aż o 11km/h wolniejsza od najszybszego Ducati.

W rezultacie zawodnicy Yamahy z trudem nadążają za zawodnikami jadącymi z przodu na prostej i próbują wyprzedzać na hamowaniach, jednocześnie nie będąc w stanie w pełni wykorzystać siły M1 na zakrętach. Quartararo utknął za KTMem Pola Espargaro przez większość GP Emilii-Romagna, ale nie był w stanie znaleźć możliwości ataku, aż do okrążenia 24 z 27 – w tym czasie Joan Mir na Suzuki wrócił z 11. pozycji, przeskoczył tę parę i zameldował się na drugim miejscu.

Quartararo

Bardzo walczymy, aby wyprzedzić ludzi, a jeśli nie prowadzisz od początku tak jak Maverick trudno jest wygrać wyścig. Wygrałem swoje dwa wyścigi w ten sam sposób, jak Franco i Maverick. Tak więc, gdy zostajesz za kimś, kto ma znacznie więcej prędkości niż ty, naprawdę nie możesz zrobić więcej. Cieszę się ze zwycięstwa Mavericka, bo na to zasługuje. Zobaczymy, jak będzie w Barcelonie, jest to tor, który kocham, ale ma kilometrową prostą, więc nie wiem, co o tym myśleć. Jednak mimo wszystko nie mogę się doczekać tego weekendu, bo wiem, że możemy wywalczyć coś dobrego.

Fabio Quartararo

Vinales, który prowadził przez pierwsze sześć okrążeń niedzielnego wyścigu Misano i wygrał po tym, jak lider Francesco Bagnaia odpadł z rywalizacji na 21. okrążeniu, zgodził się z poglądami Quartararo, jako że również doświadczył takich problemów na niedzielnej rozgrzewce.

Foto: materiały prasowe zespołu Petronas SRT

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *