Założyciel | Redaktor naczelny Pasjonat motoryzacji i marketingu - wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.

Tym razem przeciek zdjęć do sieci był bardzo bogaty, bo za jednym razem pojawiły się zdjęcia E63/E63 S oraz standardowej klasy E (najpewniej z pakietem AMG)

Jak często mogą pojawiać się przecieki dotyczące wyglądu samochodu przed jego oficjalną premierą? Jak widać często, bo to kolejny taki przypadek w ostatnich dniach. Tym razem padło na Mercedesa klasy E i to nie w byle jakiej wersji, bo mowa o E63 AMG. Niedawno informowaliśmy, że pojawiły się zdjęcia z tyłu samochodu i była również wersja E63, chociaż tam padało podejrzenie, że to jednak mocniejszy wariant oznaczony literą S. Tutaj mamy do czynienia z dwoma samochodami na dwóch różnych zdjęciach. Pierwszy to najprawdopodobniej podstawowa wersja E klasy, lecz z pakietem AMG, a druga to pełnoprawne E63. Na zdjęciach auto wygląda dobrze, ale czy tak faktycznie będzie?

Widać, że zmiany skupiają się głównie wokół świateł zarówno w przedniej jak i tylnej linii. Wielkich zmian w zakresie ospojlerowania czy sylwetki samochodu nie należy oczekiwać, bo przypominamy, że to tylko facelifting, a nie nowa generacja. Nie wiadomo również co pod maską, bo spodziewany jest wzrost w zakresie 10-30 KM dla każdego wariantu (E63 i E63 S), ale czy to się potwierdzi? Mercedes już jakiś czas temu dawał znać, że myśli o wprowadzeniu do E klasy EQ Boost, aby zwiększyć jej moc i miałoby to sens, bo niedawno okazało się, że trzeba walczyć z emisją spalin gamy AMG. Jeśli ta nie spadnie dosyć radykalnie to nawet 70% modeli z obecnej floty będzie musiało opuścić konfigurator aż do wprowadzenia zmian w silnikach.

Potwierdzone zmiany to nieco odświeżone wnętrze (szczególnie kierownica) i zaktualizowany system MBUX, który ma być jeszcze inteligentniejszy oraz intuicyjny. Oprócz tego pojawi się aż 7 silników hybrydowych, lecz Mercedes nie ujawnił jeszcze jakie to będą jednostki, bo w planach są jeszcze nowe silniki czysto spalinowe. Zatem jak łatwo możemy zauważyć, lifting dotyka głównie kwestii technicznych, a sprawy wizualne schodzą na dalszy plan. Miejmy nadzieję, że wyciekną jeszcze jakieś zdjęcia/informacje i tym samym dowiemy się znacznie więcej, jeszcze przed premierą.

Foto. Instagram

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *