Formuła E

Formuła E od sezonu 2021/22, kiedy zastosowane zostaną auta Gen3, przejdzie wiele zmian. Co konkretnie ulegnie korektom i jak duże one będą?

Michelin zastąpione przez Hankooka

Wyłącznym dostawcą opon dla elektrycznej serii wyścigowej zostanie południowokoreański producent – Hankook Tyre. Koreańczycy zastąpią dotychczasowego partnera serii – francuską firmę Michelin. Francuzi dostarczali ogumienie od 2014 roku, czyli od początku istnienia serii. Koreańczycy po prostu wygrali przetarg i co za tym idzie – przejęli inicjatywę. Zobaczymy jak ich ogumienie sobie poradzi. Formuła E ma ponoć przygotowywać się na powrót pit-stopów, stąd być może wynika zmiana.

Nowy-stary dostawca baterii

Kolejną zmianą będzie powrót dostawcy baterii firmy Williams Advanced Engineering. Założone w 2010 roku przedsiębiorstwo dostarczało już je, kiedy Formuła E korzystała z aut pierwszej generacji. Gdy zaczęto korzystać z nowych samochodów, przetarg na baterię wygrała firma Mclaren Applied.

Większa moc

Aktualnie maksymalna moc samochodu Formuły E wynosi 250 KW. Po ewolucji wartość ta ma wynieść 450 KW, dzięki czemu w końcu powinna pęknąć bariera 300 km/h. Początkowo miało to być aż 600 KW, jednakże ograniczenia techniczne uniemożliwiły wykonanie tego pomysłu.

Formuła E

Pit-stopy

Sporo mówi się także o dodaniu pit-stopów. W czasach pierwszej generacji aut, kierowca w czasie wyścigu musiał zjechać do boksu na wymianę auta. Tym razem kierowcy będą zjeżdżać na szybkie ładowanie oraz na wymianę opon. Na pewno to uatrakcyjniłoby wyścigi.

Formuła E nie zmieni producenta nadwozia

Nie zmieni się za to dostawca samych nadwozi. Firma Spark ani myśli o opuszczeniu Formuły E i prawdopodobnie ponownie przy współpracy z Dallarą przygotują nowe bolidy.

Część zmian już od następnego sezonu

Już w następnym sezonie w życie wejdą inne modyfikacje regulaminu. Zespoły będą miały do dyspozycji 25% mniej opon podczas pojedynczych i zaledwie połowę opon podczas podwójnych rund; planowana jest redukcja liczby osób, która będzie mogła pracować podczas weekendu na torze (obecnie wynosi 20, a ma być 17); maksimum 6 osób będzie mogło pracować w ,,zewnętrznym” garażu; ponadto FIA wraz z promotorem zastanawiają się nad zwiększeniem limitów dostępnych części zamiennych i innych elementów, by zmniejszyć koszty uczestnictwa; w końcu zostanie wprowadzony regulamin finansowy, a także zmieni się dystrybucja nagród finansowych.

Formuła E na słynnych torach

Co prawda jeszcze nieoficjalnie tego nie potwierdzono, jednakże promotorzy serii chcą, by najnowsza generacja aut ścigała się na torach ulicznych z homologacją ,,Grade 2″. Oznacza to, że otwiera się nowa pula torów z m.in pełną pętlą w Long Beach. Być może też uda się w końcu zorganizować wyścig na głównym torze w Monako. Dzięki temu fani w końcu poznaliby odpowiedź na pytanie, czy Formuła E jest szybsza od Formuły 1 w księstwie hazardu.

Formuła E

Foto. @FIAFormulaE

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *