Czy pozycja Audi RS6 Avant może być zagrożona? Zdecydowanie tak, bo nowe BMW M5 Touring 2024 jest coraz bliżej i będzie deptać mu po piętach. Kto wygra rywalizację o miano najlepszego kombi na rynku? Warto pamiętać, że jest jeszcze Mercedes E63s, który nie zamierza odstępować rywalizacji!
BMW oficjalnie potwierdziło, że sportowe kombi M5 Touring powraca! To wspaniała wiadomość dla wszystkich entuzjastów tego typu samochodów, jednak fani Audi RS6 Avant mogą nie być zadowoleni. M3 Touring jest pierwszym modelem tego rodzaju w historii działu M, natomiast pomysł na M5 Touring nie jest nowością. BMW wcześniej już wprowadzało tę koncepcję na rynek, najpierw w latach 90., a potem w latach 2000. Teraz, po dłuższej przerwie, model powraca w nowej generacji.
W przeciwieństwie do oczekiwanej sześciocylindrowej jednostki napędowej w Mercedesie-AMG E 63, BMW postawiło na mocny, zelektryfikowany silnik V8. Istnieje duża szansa, że będzie to ten sam układ napędowy, który zastosowano w modelu XM Label Red, gdzie generuje on imponujące 738 KM i 1 000 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Niektóre źródła wskazują nawet na moc około 800 koni mechanicznych. Bez wątpienia nowe M5 będzie znacznie potężniejsze od obecnej generacji, oferującej 635 KM.
Ile będzie kosztować M5 Touring?
To jest pytanie, które ciekawi wszystkich. Obecna generacja startuje od 618 500 PLN, a maksymalnie wyposażone egzemplarze potrafią przekroczyć 860 tysięcy w wersji Competition. Z kolei Audi RS6 Avant to koszt minimum 635 200 PLN, a wersja Performance wymaga dopłaty 33 200 PLN. Gdzie zatem będzie klasyfikowane nowe M5 Touring? Możemy spodziewać się, że ceny będą uderzać w okolice 650 tysięcy złotych. Należy uwzględnić wejście nowej generacji na rynek, inflację i zwiększone koszty. Całościowo może to być wciąż ciekawa propozycja dla fanów marki szukających auta sportowego i użytecznego.
Chociaż nadchodzące BMW M5 Touring wciąż owiane jest tajemnicą, podobnie jak jego czterodrzwiowy odpowiednik, już kilkukrotnie nieoficjalnie ujawniło swoje kształty. Dzięki graficznym modyfikacjom ujawnionym przez Kolesa, możemy przyjrzeć się wizualizacjom nowego modelu, które są oparte na najnowszej generacji standardowej “piątki” i wyglądają bardzo realistycznie. Samochód otrzymał nowe przednie i tylne zderzaki, poszerzone nadkola, inny grill oraz ekskluzywne felgi, których piasty hamulcowe są pomalowane na czerwono. Dokonano również poprawek w zawieszeniu, które sprawiają, że samochód jest nieco bliżej ziemi. Z tyłu znajduje się dyfuzor, dachowy spoiler i charakterystyczne cztery końcówki układu wydechowego.
Rendery: Kolesa
Założyciel | Redaktor naczelny
Pasjonat motoryzacji i marketingu – wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.