Rosyjski portal kolesa.ru przygotował wyrenderowany model nowej, 11. generacji Hondy Civic. Do jego stworzenia użyto szkiców patentowych.
Ogłoszenie premiery kolejnej, już jedenastej generacji Hondy Civic z pewnością nastąpi już niebawem, jako że aktualna wersja tego samochodu jest produkowana od 2015 roku. Ostatnio wyciekły szkice patentowe, dzięki którym możemy lepiej przyjrzeć się jednemu z flagowych modeli Hondy.
Na pierwszy rzut oka do głowy przychodzi jedno słowo: nuda. Nowa Honda Civic wygląda jak najbardziej typowy i bazowy samochód, jaki może powstać. Z pewnością brakuje jej zadziorności, którą prezentowała dziesiąta generacja. Największe zmiany widać z tyłu samochodu. Zamiast agresywnych kształtów mamy najbardziej, jak tylko można sobie to wyobrazić zwyczajne światła oraz zderzak. Wygląda to tak, jakby projektanci uznali, że zbyt ich poniosło w przypadku poprzedniej generacji, więc w przypadku nowej ruszyli w kierunku innej skrajności, jaką jest absolutny brak punktów charakterystycznych.
Ciekawiej wygląda nowy Type R. Widziano już zakamuflowanego hatchbacka i prezentuje on się znacznie bardziej sportowo niż poprawny do bólu sedan. Najlepiej wygląda tył samochodu, który na możliwych do znalezienia materiałach prezentuje się jak kompromis pomiędzy szaloną dziesiątką oraz nudną jedenastką. Największą niewiadomą wciąż jest silnik. Prognozuje się 2.0 litrową jednostkę z turbodoładowaniem i napędem na cztery koła, która generowałaby około 400 koni mechanicznych mocy.
Z detali technicznych: najprawdopodobniej nie będzie zbyt wiele modeli z manualną skrzynią biegów. Głównie przez specyfikę rynku amerykańskiego manuale odchodzą do lamusa, a rynek przejmują skrzynie automatyczne, które zwyczajnie oferują znacznie wyższy komfort jazdy. Jednostki hybrydowe nie są jeszcze spodziewane. Najprawdopodobniej do ich zaimplementowania dojdzie w przyszłości, jako że Honda pomimo dobrych wyników zakończy swój projekt w Formule 1 po sezonie 2021, aby skupić się na osiągnięciu neutralności węglowej do 2050 roku.
Oprócz zmian w wyglądzie, najprawdopodobniej dojdzie także do przeniesienia miejsca produkcji hatchbacka. Ta zamiast w Wielkiej Brytanii miałaby odbywać się w USA. Ma to bezpośredni związek ze skutkami finansowymi brexitu.
Foto. kolesa.ru
Comments