W zeszłym tygodniu cabrio, a dziś mamy do czynienia z wersją coupe. BMW po raz kolejny przeprowadza testy odświeżonej serii 8, a my widzimy co raz więcej zmian z powodu mniejszej ilości kamuflażu.
Już kilka miesięcy temu, bo w marcu pojawiły się pierwsze zdjęcia szpiegowskie zmodernizowanej serii 8. Dawały nam one spojrzenie na to, na czym skupili się niemieccy inżynierowie podczas projektowania odświeżenia. Zmiany obejmą przede wszystkim kosmetykę oraz w niewielkim stopniu wnętrze. Modernizacje pojawią się prawdopodobnie w połowie cyklu, który zaczął się od zaprezentowania auta w 2018 roku. Tym razem widzimy coś więcej ponieważ szpiegom udało uchwycić wnętrze auta, z których możemy wywnioskować jakich zmian dopuścił się producent podczas liftingu.
Klasycznie przednia oraz tylna część auta pokryta została kamuflażem, który uniemożliwia nam pełne zobaczenie zmian. Oznacza to, że większość aktualizacji obejmie właśnie tę część nadwozia. Będą to zapewne zmiany grafiki w reflektorach, przeprojektowania zderzaków czy zmienione wloty powietrza. Widoczne są zmiany na atrapie chłodnicy, na szczęście BMW nie zdecydowało się wprowadzić większego grilla znanego z najnowszej generacji modeli serii 3 oraz 4. Wspomniane reflektory wydają się być większe niż w obecnie produkowanym aucie. Wydaje się, że tylne światła mają lekko przeprojektowaną grafikę. Świeżości dodadzą z pewnością przeprojektowane zderzaki.
Para zdjęć szpiegowskich z wnętrza pojazdu ujawnia między innymi większy ekran info-rozrywki. To jedyna zmiana jaką możemy na ten moment dostrzec. Oczekujemy, że system będzie wyposażony w najnowszą wersję BMW iDrive. Zmiany nie obejmą prawdopodobnie tego co pod maską. Zostaną tam zarówno sześciocylindrowe jednostki wysokoprężne jak i benzynowe. Swoje miejsce powinna zachować również turbodoładowana jednostka V8 o pojemności 4,4 litra, która występuje również w innych modelach marki. Data premiery odświeżonej serii 8 nie jest jeszcze znana. Debiutu spodziewamy się na pierwszą połowę przyszłego roku. Co ważne, BMW M8 pojawi się prawdopodobnie trochę później. Więcej zdjęć szpiegowskich zobaczymy zapewne w najbliższych tygodniach i mamy nadzieję, że pokażą nam one coś więcej.
Foto. zdjęcia są własnością serwisu Motor1