Redaktor | Fotograf

Czy Niemcy zazdroszczą Francuzom stylistyki ich samochodów? Dlaczego Volkswagen ID.6 udaje Peugeota 5008? Gdzie w tym sens i logika?

Choć na rynku znajduje się już kilka modeli elektryczny Volkswagena, nie planuje on spoczywać na laurach. Od jakiegoś czasu wiadomo, że powstanie wersja coupe ID.4, który ma być najbardziej sportową odmianą elektrycznych SUV’ów Volkswagena. Z drugiej strony, intensywnie testowana jest też najbardziej praktyczna odmiana, czyli Volkswagen ID.6. Powinien on być wielkości Sharana, dzięki czemu będzie mógł konkurować z dużymi SUV’ami konkurencji. Widać jednak, że Volkswagenowi zależy, aby utrzymać projekt w tajemnicy. W związku z tym opracowali kamuflaż, który do złudzenia przypomina Peugeota 5008.

Volkswagen ID.6
Foto. Motor1

W związku z tym bardzo ciężko powiedzieć, jak będzie wyglądał nowy model elektryczny Volkswagena. Jedyną kwestią, która nie pozostawia wątpliwości jest sylwetka. Ta również nieco przypomina Peugeota 5008, co może dowodzić, że nowy model będzie niemal identycznej wielkości. Z przodu postarano się nawet o grill prosto z francuskiego auta. Z tyłu Volkswagena zdradzają lampy, o dość charakterystycznym dla marki kształcie, który ciężko zamaskować. ID.6 powstanie oczywiście na platformie MEB.

Volkswagen ID.6
Foto. Motor1

Oczywiście z racji swojej wielkości, ID.6 prawdopodobnie otrzyma mocniejsze wersje silnikowe niż pozostałe modele elektryczne Volkswagena. W podstawie będzie to już 300 koni, co jest już bardzo dobrym wynikiem, jednak możliwe że pojawi się także mocniejsza, 410 konna wersja. Oczywiście niezależnie od wariantu, moc będzie przenoszona na 4 koła, oraz dostępne będą dwie pojemności baterii. Odmiana z większą baterią pozwoli na pokonanie nawet 600 kilometrów na jednym ładowaniu.

Volkswagen ID.6
Foto. Motor1

Oczywiście z racji swojej wielkości, model będzie pierwotnie dostępny jedynie na rynku chińskim. Premiera prawdopodobnie odbędzie się pod koniec 2021 roku, lub na początku 2022 roku. Niedługo potem ID.6 trafi na rynek amerykański oraz europejski. Z pewnością jednak nie będzie tanio. W końcu będziemy mieli do czynienia z flagowym SUVem, dodatkowo o napędzie elektrycznym. Możliwe jednak, że wraz z wyższą ceną poprawi się także wykończenie, które w mniejszych modelach jest dość przeciętne.  Zapewne z czasem pojawią się także kolejne modele elektryczne, zarówno Volkswagena, jak i pozostałych marek koncernu VW.

Foto. Motor1

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *