Toyota Yaris była najchętniej wybieranym samochodem na Starym Kontynencie w pierwszym miesiącu roku. Ma jednak mocną konkurencję.
Styczeń bieżącego roku nie był zbyt łaskawy dla branży, jak zresztą cały ostatni okres. W porównaniu do stycznia 2020, ilość zarejestrowanych nowych aut spadła aż o 24%. Pandemia i kryzys sprawiają, że na ten moment klienci jeszcze chętniej wybierają auta sprawdzone i raczej służące do poruszania się po mieście, a także niewymagające wielkiego wkładu finansowego. Widać to zresztą po statystykach za pierwszy miesiąc roku 2021. Najchętniej wybieranym przez Europejczyków samochodem była wtedy Toyota Yaris, która ostatnio jest na fali wznoszącej. Wersja GR rozchodzi się niczym ciepłe bułeczki i pokazuje możliwości tego miejskiego hatchbacka z zupełnie innej strony.
W styczniu na drogach według danych firmy JATO pojawiło się 18 094 nowych egzemplarzy popularnej Yariski. To ona ciągnie w górę wynik Toyota Motor i ma łącznie 31,4% udziału w sprzedaż japońskiego producenta. Konkurencja jednak nie śpi i tuż za plecami Yarisa czai się Peugeot 208 z zarejestrowanymi 17 310 sztukami. Podium zamyka zaś Dacia ze swoim Sandero – 15 926 nowych egzemplarzy. Następne pozycje zajmują kolejno Volkswagen Golf (15 228), Opel Corsa (14 951), Peugeot 2008 (14 916), Renault Clio (14 448), Fiat Panda (14 123), Volkswagen T-Roc (13 896) i Skoda Octavia (13 760).
Bardzo dobry wynik Yarisa nie pozwolił rzecz jasna Toyocie na znalezienie się na szczycie list sprzedaży wśród koncernów. Tam Japończycy muszą ustąpić miejsca tworom posiadającym w swojej gamie o wiele więcej marek. W takim notowaniu niepodzielnie rządzi Grupa Volkswagen, która w styczniu sprzedała 212 449 nowych aut. Za nimi uplasował się nowy gigant, czyli Stellantis powstały z fuzji FCA i PSA. Ich dane także robią wrażenie – 178 694 egzemplarzy. Trzecią najpopularniejszą grupą w poprzednim miesiącu było konsorcjum Renault-Nissan, które sprzedało 96 213 nowych aut. Toyota zajmuje szóste miejsce (57 617), ponieważ tuż przed nimi znajduje się grupa BMW (64 140) oraz Hyundai-KIA (58 357).
Foto. materiały prasowe producenta
Comments