Jedenasta runda sezonu nie wyłoniła mistrza. Tytuł rozstrzygnie się na innej nitce toru Sakhir, a w walce matematycznie jest pięciu zawodników.
Tydzień temu ostrzyliśmy sobie zęby na powrót do rywalizacji w Formule 2. Po pierwszej z rund w Bahrajnie trzeba przyznać, że spełniono nasze oczekiwania. W piątek kolejne Pole Position zdobył Callum Ilott, zbliżając się w tabeli do Micka Schumachera. Sobota należała jednak do Felipe Drugovicha, który w cuglach wygrał wyścig główny. Sprint to wielki dramat faworytów i spory niedosyt w ich wykonaniu. Doskonale pamiętamy, jak Ilott popełniając błąd wyeliminował ze zmagań Jehana Daruvalę, samemu zabierając sobie szansę na punkty. Cieniem samego siebie był także Schumacher, który po słabej jeździe był dopiero siódmy. Taki rozwój wydarzeń sprawia, że przed ostatnią rundą różnica między tymi zawodnikami wynosi 14 punktów. Co jednak interesujące, tym razem kierowcy będą ścigać się na zewnętrznej nitce toru Sakhir. Co to przyniesie? Mamy nadzieję, że jeszcze więcej emocji.
Walka o tytuł
W puli do zdobycia pozostało 48 punktów. Podchodząc do tematu w sposób matematyczny, szanse na końcowy laur ma aż pięciu zawodników. Jeśli wszystkiemu przyjrzymy się jednak realistycznie, to wyjdzie nam, że tak naprawdę kandydatów jest dwóch. Są to Mick Schumacher i Callum Ilott. Ten pierwszy przewodzi klasyfikacji generalnej z czternastoma punktami przewagi nad Brytyjczykiem. Będąc jednak w pełni obiektywnym trzeba przyznać, że podczas pierwszego weekendu w Bahrajnie to zawodnik UNI-Virtuosi spisywał się lepiej. Fakt, wyścig sprinterski zawalił przez swój koszmarny błąd. Mimo to w piątek był niedościgniony, a w sobotę dał się pokonać tylko fantastycznemu Drugovichowi. Natomiast Schumacher wydawał się być kompletnie wybity z rytmu. W wyścigu głównym miał świetny start, potem jednak gasł z minuty na minutę. O niedzieli lepiej nie wspominać, bo gdyby nie Callum, to Niemiec prawdopodobnie skończyłby te zmagania bez punktów. Zawodnik Premy jest oczywiście faworytem do zgarnięcia tytułu, musi jednak o wiele bardziej pilnować się w ten weekend.
Zmiany na liście startowej – pierwsze potwierdzenia na 2021 rok
W tym tygodniu otrzymaliśmy potwierdzenie, że po raz kolejny chociaż jeden zawodnik Formuły 2 awansuje do Królowej Motorsportu. Jak się okazało, takich kierowców będzie więcej niż w zeszłym roku. Mowa tu o nowym duecie Haasa, który stworzą Mick Schumacher i Nikita Mazepin. Obaj mają wciąż szansę na tytuł w F2, jednak Rosjanin może o nim już chyba tylko pomarzyć. Do zmiany doszło z kolei na liście startowej przed weekendem na torze Sakhir, konkretnie w zespole Campos. Awaryjnie przywołany przez Williamsa do startu w F1 został Jack Aitken, przez co nie będzie w stanie pojechać finału sezonu w F2. Hiszpański zespół znalazł jednak rozwiązanie tego problemu. Brytyjczyka zastąpi Ralph Boschung, który będzie się ścigał w pomarańczowych barwach także w 2021 roku. Kilka dni temu dowiedzieliśmy się również o rozstaniu duetu Zhou-Ilott w zespole UNI-Virtuosi. Póki co możemy tylko spekulować, czy chodzi wyłącznie o zmianę barw, czy Callum zajmie posadę kierowcy rezerwowego w Alfie Romeo. Nie ma on jednak co liczyć na fotel kierowcy wyścigowego w F1, co potwierdził w swoich mediach społecznościowych.
Zewnętrzna nitka toru Sakhir
Dane zebrane z poprzedniej rundy przydadzą się zespołom tylko w pewnym stopniu, ponieważ teraz będą mieli do czynienia z lekko zmienioną trasą. W tym tygodniu pomijamy cały drugi sektor – zawodnicy po zakręcie numer 4 pojadą w lewo, a nie jak zwykle w prawo. Po sekcji kilku skrętów wyjadą na prostą w T9, oryginalnie T13. Taki układ powinien sprzyjać walce, gdyż ze wstępnych wyliczeń około 70% okrążenia pokonuje się z pełnym gazem. Nie pokuszono się jednak na dodatkową strefę DRS przed ostatnim zakrętem, więc nadal będziemy mieli do czynienia z “tylko” dwoma miejscami uchylania tylnego skrzydła.
Harmonogram weekendu
W porównaniu do poprzedniego tygodnia dokonano zmian w czasie rozpoczęcia poszczególnych sesji. Wszystkie odbędą się trochę później, dzięki temu sesja kwalifikacyjna ruszy już po zmroku. Niestety tego zaszczytu nie dostąpią raczej wyścigi, oba z nich będziemy podziwiać w blasku Słońca.
Piątek:
Trening – 13:05
Kwalifikacje – 16:45
Sobota:
Wyścig główny – 13:10
Niedziela:
Wyścig sprinterski – 13:20
Foto. Campos; strona toru
Comments