KIA Sportage to model, który okazał się niezwykłym sukcesem. Oto informacje, jakie ukazały się do tej pory na temat nowej generacji crossovera.
Czwarta generacja modelu Sportage ma już ponad 5 lat. Oznacza to, że już niedługo powinniśmy zobaczyć piątą wersję koreańskiego crossovera, który w okresie przed-pandemicznym cieszył się sporą popularnością. Do tej pory wiemy niewiele. Niedawno KIA Sportage została złapana podczas testów na Nurburgringu.
Czego możemy się spodziewać? Mówi się o odważnej zmianie stylistyki przodu, który do tej pory był zbudowany w myśl minimalizmu. Przedni grill nie był za wielki, lecz wpisywał się w pomysł marki i dobrze współgrał z resztą samochodu. Teraz marka z Seulu ma chcieć postawić na bardziej odważną i agresywną stylistykę. Taki ruch Koreańczycy popełnili w wypadku przeznaczonego na chiński rynek modelu Sportage Ace. Tam grill zajmuje całą szerokość przodu auta. Trzeba mieć z tyłu głowy, że ten samochód nie jest jakkolwiek powiązany, lecz może być dobrą wskazówką na temat kierunku obranego przez markę.
Pod maską dostępne mają być jednostki hybrydowe. Mowa o turbodoładowanym silniku o pojemności 1.6 litra, który miałby generować moc rzędu 226 koni mechanicznych. Ponadto do dyspozycji będzie także tzw. hybryda plug-in. Wyprodukuje ona łącznie 177 KM, a zasięg na silniku elektrycznym ma wynosić około 45 kilometrów. Wyżej wspomniane jednostki mają zastąpić silniki wysokoprężne oferowane na rynku europejskim oraz azjatyckim. Będą one współpracować z 6-biegową skrzynią automatyczną, a napęd przekazywany będzie na każde z kół.
Wizualnie KIA Sportage ma być bliźniakiem crossovera z siostrzanego Hyundaia, a dokładniej modelu Tucson. Najprawdopodobniej będą one zbudowane na tej samej płycie podłogowej i jest szansa, że dzielić będą niektóre jednostki napędowe. Na rynki w których istotna jest przestrzeń na nogi dla pasażerów z tyłu przewiduje się wersje o szerszym rozstawie osi.
Premiera KIA Sportage ma nastąpić w kwietniu przyszłego roku. Wtedy powinniśmy poznać dokładny wygląd oraz pełną ofertę zarówno wyposażenia, jak i silników.
Foto. CarScoops