Toyota z numerem #7 z Kamuim Kobayashim u sterów zdobyła Pole Position do 24-godzinnego wyścigu Le Mans – premierowo w nowym formacie.
Podczas tegorocznego 24-godzinnego wyścigu Le Mans zdecydowano się na zastosowanie nowego systemu kwalifikacyjnego. W czwartkowych kwalifikacjach wyłoniono sześć najlepszy ekip z każdej kategorii (w przypadku LMP1 automatycznie awansowały wszystkie pięć ekip), które dzisiaj zmierzyły się w tzw. Hyperpole. Po tej 30-minutowej sesji, w której zasiadał jeden wybrany kierowca z 3-osobowej ekipy, mieliśmy poznać ułożenie całego gridu na jutrzejszy wyścig. Już od razu tempo zaczął dyktować Kamui Kobayashi, który dystans 13,626 km pokonał w czasie 3:15.920. Za nim plasowała się druga Toyota z Kazuki Nakajimą za kierowcą oraz wóz stajni ByKolles – tam u sterów był Tom Dillmann.
Rebellion w końcu zdecydował się na wyjazd z alei i Gustavo Menezes wskoczył na wirtualne pierwsze miejsce z czasem 3:15.822. Kobayashi jednak położył konkurencję czasem 3:15.267 i ulokował się P1. Poprawiła się również druga załoga japońskiego producenta, lecz musiała pocieszyć się miejscem trzecim pomiędzy Rebellionami Menezesa i Louisa Deletraza. Dillmann w ByKolles spadł zaś na piątą pozycję.
W LMP2 najlepszym kierowcą był Paul di Resta w Orece zespołu United Autorsports, ustanawiając czas 3:24.528. Szkotowi do najgorszego w klasie LMP1 ByKollesa zabrakło zaledwie 1.4 sekundy. Di Resta uplasował się tym samym na szóstym miejscu w klasyfikacji generalnej, przed Jeanem-Ericiem Vergne i wciąż urzędującym mistrzem Formuły 2 – Nyckiem de Vriesem.
Następne dwie klasy to duży odstęp od LMP1 oraz LMP2, ale wyrównana rywalizacja – LM GTE Pro oraz LM GTE Am. W tej pierwszej najlepszy czas wykręcił Gianmaria Bruni, a w drugiej Come Ledogar.
Znamy więc starting grid przed jutrzejszym świętem motoryzacji. Całą tabelę znajdziecie pod tym linkiem, a start wyścigu o 14:30. Już wcześniej rozpoczniemy jednak pisemną relację, którą prowadzić będziemy nieprzerwanie aż do zakończenia wyścigu Jeżeli nie macie jak oglądać zawodów, nie możecie tego przegapić!
Foto. materiały prasowe Toyoty; United Autorsports; Porsche
Comments