Nico Muller zdominował niedzielny wyścig na Nurburgringu i odskoczył drugiemu Frijnsowi w klasyfikacji generalnej. Podium uzupełnił Rene Rast.
Dobrze ruszył Nico Muller. Szwajcar objechał Ferdinanda von Habsburga i znalazł się na drugiej pozycji. Udany start zaliczył także Robert Kubica. Polak wskoczył na szóstą pozycję. Niestety Robert źle ustawił się na polu startowym i został ukarany pięcioma dodatkowymi sekundami. Niezwykle szybko w dół stawki zaczął spadać Ferdinand Habsburg. Austriak został wyprzedzony przez Rene Rasta i Marco Wittmana. Także Robert Kubica próbował objechać kierowcę Audi. Manewr okazał się jednak nieskuteczny.
Jako pierwszy do alei serwisowej zjechał Jamie Green. Kierowca czarnego Audi zameldował się w alei już na 6. okrążeniu. Zaraz po nim zareagował Loic Duval i również zjechał po komplet nowych gum. Pod koniec 8. kółka pozycję zaczął tracić Robert Kubica. Polak pomimo dobrego startu był zmuszony odpuścić i został ściągnięty do garażu, tracąc okazję na dobre punkty. Prowadzenie wywalczył sobie Nico Muller, a jego zespołowy kolega i zdobywca Pole Position, Robin Frijns nie tylko stracił prowadzenie, a musiał również uważać na tyły, jako że Rene Rast zbliżał się naprawdę szybko.
Kolejnym kierowcą, który odwiedził swoich mechaników, był Aberdein. Kierowca BMW wyjechał przed Duvalem oraz Greenem, lecz błyskawicznie stracił pozycję z powodu niedogrzanych opon. Pomiędzy kierowcami Audi i Aberdeinem wyjechał Harrison Newey. Brytyjczyk od razu spadł za obywatela RPA i był na ostatniej pozycji. Kolejne samochody, które zmieniły opony to Glock i Rockenfeller. Kierowcy mieli szczęście, ponieważ jadący za nimi Green i Duval byli zajęci sobą i nie stracili pozycji.
Pierwszym kierowcą z czołówki na świeżych gumach był Rene Rast. Mechanicy Audi postanowili zabawić się w tych z garażu Roberta Kubicy i zmiana trwała prawie 10 sekund. Przez to Niemiec prawie spadł za Sheldona Van Der Linde, którego pit stop trwał zaledwie sześć sekund. Rast po serii pit stopów tracił aż pięć sekund do będącego na prowadzeniu Nico Mullera i był tuż za Robinem Frijnsem. Pomimo różnicy w dogrzaniu opon, Holender obronił się i utrzymał wirtualną drugą pozycję. Ostatnim zawodnikiem z przodu w alei serwisowej był Marco Wittman. BMW zdecydowało się poświęcić parę pozycji kosztem lepszego tempa pod koniec wyścigu, przez co Wittmann stracił miejsce na rzecz Sheldona Van Der Linde.
Nie był to koniec problemów Wittmanna. Bardzo szybko dopadł go Ferdinand Habsburg i Niemiec czuł na plecach oddech potomka austriackich cesarzy. Po upływie ponad pół godziny, wyścig z przodu nieco się uspokoił i największe emocje generowała walka o dziewiątą pozycję, gdzie trzech kierowców dzieliło 1.5 sekundy oraz pogoń Van Der Lindego za Rastem. Ostatecznie Loic Duval odjechał na dziewiątym miejscu o kilka sekund od dziesiątego Aberdeina, a kierowca BMW miał za sobą w bezpiecznej odległości dwa Audi – Newey’a oraz Greena. Jednak ten drugi zaczął tracić tempo wyścigowe i został wyprzedzony przez Lucasa Auera oraz Philippa Enga, spadając na przedostatnią, czternastą pozycję.
Na piętnaście minut przed końcem, stawka nam się rozjechała. Jedynie Marco Wittmann musiał uważać na Habsburga, a Robin Frijns przestał nadrabiać czas do prowadzącego Mullera. Na straty wyścig mógł już spisać Jamie Green. Najbardziej doświadczony kierowca musiał zjechać już drugi raz do boksu i została mu jazda typowo testowa. Zaogniała się walka Glocka z Rockenfellerem. Żółte samochody były niezwykle blisko i zapowiadała się niezwykle wyrównana walka. Lekką przewagą dysponował Rockenfeller, który miał więcej DRS-u oraz push to pass w zapasie i po błędzie kierowcy BMW, Rockenfeller wskoczył na siódmą pozycję. Cztery minuty przed końcem do garażu zjechał Jamie Green i zakończył swój udział w rywalizacji.
Wyścig z ogromną przewagą wygrał Nico Muller przed Robinem Frijnsem, a podium uzupełnił Rene Rast. Dokładnie tak samo prezentuje się klasyfikacja generalna. Poza podium dojechali Van Der Linde, Wittmann, Habsburg, Rockenfeller, Glock, Duval i Aberdein, który zamknął punktującą dziesiątkę.
Ponadto po tym wyścigu Audi zapewniło sobie mistrzostwo świata producentów.
Foto: materiały prasowe BMW; Audi
Comments