Były kierowca Formuły 1 Carlos Reutemann jest w stabilnym stanie w szpitalu w Rosario po zabiegu medycznym, który odbył się we wtorek.
W ubiegły piątek Carlos Reutemann został przewieziony ze szpitala Santa Fe do kliniki w Rosario. Powodem były powtarzające się epizody krwawienia wewnętrznego z powodu krwotoku z przewodu pokarmowego. Argentyński senator znalazł się pod intensywną obserwacją w Rosario Sanatorio Parque. Jego stan oceniany był jako stabilny, lecz kolejnego dnia pretendent do mistrza świata z roku 1981 miał kolejny groźny krwotok. Lekarze postanowili wykonać enteroskopię, która poprawiła stan argentyńskiego senatora.
Szpital Rosario Sanatorio Parque potwierdził, że stan ich pacjenta jest zdecydowanie lepszy i od momentu zabiegu Carlos nie miał żadnego krwotoku.
Hospitalizowany znajduje się na oddziale intensywnej terapii, jest przytomny, w kontakcie z otoczeniem, bez niewydolności innych organów. Brak jakichkolwiek oznak krwawienia narządów pokarmowych.
Oficjalne stanowisko szpitala Rosario Santorio Parque
Carlos Reutemann brał udział w 146 wyścigach rangi Grand Prix. Kilkukrotnie miał szansę na zdobycie mistrzostwa świata. Jego najlepszym sezonem był rok 1981, gdzie do ostatniego wyścigu zawodnik Williamsa walczył o mistrzostwo świata z Nelsonem Piquetem.
Argentyńczyk rozpoczął swoją przygodę z Formułą 1 w 1972 roku. Przez dekadę jeżdżenia w F1 Reutemann wygrał 12 wyścigów, 6 razy startował z pierwszego pola oraz 46 razy stanął na podium. W połowie sezonu 1982 Carlos postanowił zakończyć swoją karierę w F1. Zabrał się za to, co robi do dziś – polityką. Od 2003 roku jest on członkiem argentyńskiego senatu. W tym samym roku dostał propozycję do wystartowania w wyborach prezydenckich, lecz Carlos odrzucił tę możliwość.
Stan 79-latka jest jak już wspomniałem stabilny. Początek jego leczenia w szpitalu był bardzo nieciekawy, lecz na szczęście lekarze znaleźli sposób na usunięcie problemu. Argentyńczyk jeszcze przez jakiś czas będzie pod obserwacją w Rosario Sanatorio Parque, ale niedługo możemy liczyć na wypisanie go z tej placówki.
Foto. Wikimedia Commons
Comments