Tesla ze względu na nieekologiczny sposób pozyskiwania Bitcoinów wstrzymała możliwość użycia tej kryptowaluty jako formy płatności.

Nikogo raczej nie zaskoczę stwierdzeniem, że Elon Musk dość mocno lubi się z kryptowalutami. Ostatnio bardzo głośno jest o DogeCoinie, który uzyskał rozgłos właśnie dzięki biznesmenowi z Republiki Południowej Afryki. Ta sama kryptowaluta zostanie użyta do sfinansowania przyszłorocznej misji SpaceX. Dzisiaj jednak nie o psiej monecie, a o największym i najdroższym wirtualnym pieniądzu. Dwa miesiące temu Bitcoin bowiem stał się formą płatności akceptowaną przy zakupie aut marki Tesla. Informacja ta zwiększyła notowania waluty o 20%, a sam producent zakupił środki o równowartości 1,5 miliarda dolarów. Cała sytuacja zmieniła się jednak dosyć szybko.

Nie ma co kłócić się z faktem, że kopanie kryptowalut to działanie czasochłonne, zasobożerne i kosztowne. Mało powiedzieć, że na całym świecie koparki Bitcoinów pobierają rocznie ilość energii równą konsumpcji nie tak całkiem małych krajów, jak na przykład Holandia czy Ukraina. Niemało, prawda? Dodatkowo proces pozyskiwania kryptowalut bardzo nadwyręża podzespoły i zwiększa na nie popyt (szczególnie na karty graficzne), czego efekt doskonale widać na rynku. Właśnie dlatego kopalnie kryptowalut znalazły się pod okiem ekologów, a zawarcie umowy między Bitcoinem a Teslą sprawiło, że Elon Musk znalazł się w ogniu krytyki. Nie minęło jednak wiele czasu, aż właściciel marki zmienił zdanie. W opublikowanym dzisiejszej nocy oświadczeniu, Musk poinformował o wstrzymaniu wykorzystywania Bitcoina ze względu na obawy dotyczące środowiska. Przyznał on również, że Tesla wstrzyma sprzedawanie zakupionych wcześniej aktywów.

Tesla

Tesla wstrzymała możliwość zakupu pojazdów z użyciem Bitcoina. Jesteśmy zaniepokojeni gwałtownym zwiększeniem zużycia paliw kopalnianych w celu kopania i przeprowadzania transakcji Bitcoinem. W szczególności chodzi o węgiel, który ma najgorszą emisję ze wszystkich takich paliw.

Kryptowaluty są dobrym pomysłem na wielu płaszczyznach i wierzymy, że mają przed sobą obiecującą przyszłość, lecz nie może odbywać się to kosztem środowiska.

Tesla nie będzie sprzedawać żadnych Bitcoinów. Zamierzamy użyć ich ponownie do przeprowadzania transakcji, gdy kopanie waluty stanie się bardziej zrównoważone energetycznie. Poszukujemy również innych kryptowalut, które zużywają mniej niż 1% energii zużywanej przez Bitcoiny.

Elon Musk

Na reakcję rynku nie trzeba było długo czekać – wartość Bitcoina poleciała na łeb na szyję. Waluta po tweecie Muska traciła w najgorszym momencie ponad 10% swojej wyjściowej wartości i jak widać po najnowszych danych, jej pozycja dalej nie wygląda za kolorowo. O możliwościach Muska w kwestii ingerowania w rynek przekonaliśmy się już nie raz. Powyższa sytuacja tylko potwierdza jego ogromny wpływ na ogólnoświatowe trendy w biznesie.

Tesla Bitcoin

Foto. Tesla, Inc.; Coindesk

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *