Yuki Tsunoda z ekipy Carlin zwyciężył w wyścigu głównym na torze Spa-Franchorchamps po tym, jak karę za wypchnięcie go dostał Nikita Mazepin.

Przed startem wyścigu kierowcy i przedstawiciele zespołów Formuły 2 i Formuły 1 uczcili minutą ciszy zmarłego tragicznie rok temu na torze Spa-Franchorschamps Anthoine’a Huberta. W ekipie DAMS kontuzjowanego Seana Gelaela zastąpił utalentowany Estończyk Juri Vips. Po zgaśnięciu świateł Tsunoda obronił pierwsze miejsce i odjechał Mazepinowi, który walczył z Matsushitą, a Robert Shwartzman przestrzelił hamowanie do pierwszego zakrętu i stracił w ten sposób trzy pozycje.

Tsunoda

Na prostej Kemmel doszło do przetasowań między pierwszą ósemką. Mick Schumacher awansował z siódmej pozycji na czwartą, a Matsushita na drugą. Świetne pierwsze kółko zaliczył Juri Vips, który awansował z przedostatniego na szesnaste miejsce.

Na trzecim okrążeniu Nobuharu Matsushita zaczął spadać po dobrym starcie w dół stawki – najpierw wyprzedził go Mazepin na prostej Kemmel, a w zakręcie dziewiętnastym stracił pozycję na rzecz Schumachera. Okrążenie późnej w zakręcie Blanchimont doszło do kolizji między zawodnikami MP Motorsport. Matsushita za wcześnie zamknął drzwi Drugovichowi, który przebił mu oponę, a sobie uszkodził skrzydło. Japończyk odpadł z wyścigu uderzając z impetem w bandę, a Drugovich po wymianie skrzydła wylądował na samym dole stawki. Po tej kolizji pojawił się wirtualny samochód bezpieczeństwa.

Drugovich

Dwa okrążenia później zawodnicy wznowili rywalizację. Zhou wyprzedził Shwartzmana a następnie kolega z zespołu Chińczyka chciał powtórzyć manewr na Pedro Piquecie, ale przestrzelił hamowanie. Ekipa Prema pomimo środka sezonu cały czas ma problemy z wymianą kół – na 10. okrążeniu Mick Schumacher stracił dużo czasu, a okrążenie później podobne problemy miał Robert Shwartzman.

Na szesnastym okrążeniu lider wyścigu Guanyu Zhou zjechał do boksu i tym samym spadł na pozycję z której startował (P6), jednak z powodu niedogrzanych opon na następnych dwóch kółkach stracił jeszcze cztery miejsca.

Dziewiętnaste okrążenie było wyjątkowe, ponieważ to na nim mechanicy i wszyscy w padoku klaszcząc w dłonie uczcili zmarłego rok temu Anthoine’a Huberta.

Tsunoda

Okrążenie później Zhou zaczął odrabiać straty, wyprzedzając Ilotta. Na tym samym okrążeniu Yuki Tsunoda próbował odzyskać utraconą po wymianie kół pierwszą pozycję, na której obecnie znajdował się Nikita Mazepin, jednak Japończyk został lekko wypchnięty poza tor. Zawodnik Carlina na okrążeniu dwudziestym czwartym po raz kolejny spróbował zaatakować Mazepina, ale po raz kolejny doszło między nimi do kontaktu. Japończyk próbował jeszcze swoich sił na ostatnim okrążeniu, jednak nie udało mu się wyprzedzić Rosjanina.

Tsunoda

Mazepin przekroczył jako pierwszy linię mety, jednakże sędziowie nałożyli karę na kierowcę Hitech za kontakt na 24. kółku. To Tsunoda zwyciężył więc w wyścigu. Podium pomimo problemów uzupełnił Mick Schumacher, a za pierwszą trójką uplasowali się kolejno: Deletraz, Shwartzman, Ticktum, Zhou i sensacyjnie Roy Nissany, który to do niedzielnego sprintu wystartuje z Pole Position. Ostatnie dwie punktowane pozycje należały do Ghiotto i Ilotta. Yuki Tsunoda zadedykował to zwycięstwo Anthoine’owi Hubertowi.

Tsunoda

Foto. materiały prasowe serii

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *