Gus Greensmith M-Sport

Zespół M-Sport mimo zdobycia sześciu punktów po pierwszym rajdzie w sezonie 2021 serii WRC opuszcza Monako nie w pełni zadowolony.

Rajd Monte Carlo jest jednym z najciekawszych i najtrudniejszych rajdów w całym kalendarzu Rajdowych Mistrzostw Świata. Lokalne przymrozki, położenie trasy wysoko w górach, a także jej charakterystyka, która stanowi ogromne wyzwanie dla kierowców i maszyn sprawia, że jeden błąd może kosztować naprawdę wiele. Na własnej skórze przekonał się o tym Teemu Suninen, który na pierwszym etapie jechał po objęcia prowadzenia w klasyfikacji generalnej. Fin jednak przez sporą ilość wody w zakręcie stracił kontrolę nad samochodem, uderzył w skarpę, a następnie spadł z drogi i przeleciał kilka metrów. Załodze Forda Fiesty WRC nic się nie stało, lecz musieli oni zakończyć udział w rajdzie zanim na dobre się on rozpoczął. M-Sport został więc z dwoma autami.

Gus Greensmith i Elliott Edmondson mieli problemy ze znalezieniem tempa i widać było, że na tak trudnych odcinkach brakuje mu jeszcze pewności siebie. Zachował jednak zimną krew i zdołał on ukończyć rajd na 8. miejscu ze stratą 8:21.1 do zwycięzcy, Sebastiena Ogiera.

Bez wątpienia to nie był weekend, jakiego chcieliśmy. Miałem wiele pewności po testach i nie mogłem się doczekać tego rajdu, ale gdy tylko ruszyłem na pierwszy etap, pewność siebie spadła do zera. Za kulisami wykonaliśmy naprawdę wiele pracy, by się tutaj znaleźć, a patrząc na poczynione przygotowania wiem, że powinniśmy wystąpić lepiej. Teemu pokazał na pierwszym etapie, że z samochodem nie było żadnych kłopotów – tu chodzi o kierowcę. Musze wyciągnąć wnioski z tego weekendu i pracować ciężej, by wrócić do miejsca w którym powinienem być.

Gus Greensmith

Bardzo dobrze pokazał się za to francusko-belgijski duet Adrien Fourmaux/Renauld Jamoul, którzy w klasie WRC2 zajęli drugą pozycję. Do zwycięzcy klasy, Andreasa Mikkelsena, Fourmaux stracił 1:52.2. Bardzo dobre tempo, jakie Adrien pokazał za kierownicą Fiesty Rally2 sprawiło jednak, że zajął on również 9. pozycję w klasyfikacji generalnej całego rajdu, co przełożyło się na dwa punkty do tabeli ogólnej całej serii WRC.

Adrien Fourmaux M-Sport

To był dla nas całkiem dobry rajd i jestem naprawdę szczęśliwy z naszego wyniku. Mieliśmy bardzo dobre tempo i byliśmy w stanie walczyć z Andreasem [Mikkelsenem; przyp. red.] – gościem, który ma tak dużo szybkości i doświadczenia w tym sporcie. Chcę również podziękować zespołowi, który przez cały weekend wykonywał swoją robotę perfekcyjnie i naprawdę zasłużył na ten rezultat. Finisz w czołowej dziesiątce cieszy jeszcze bardziej i nie mogę doczekać się kontynuacji walki w następnym rajdzie.

Adrien Fourmaux

Foto. materiały prasowe zespołu

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *