Założyciel | Redaktor naczelny Pasjonat motoryzacji i marketingu - wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.

Nowy Tiguan R ma dzielić silnik 2.0 R4 o mocy ponad 300 KM z modelem Arteon R, po tym jak przejmie go od topowego Golfa R z napędem 4Motion

W ostatnim czasie Volkswagen przeprowadza sporą ofensywę modelową, a wraz z nową generacją Golfa pojawiło się wiele modeli towarzyszących. Z mocniejszych premier mogliśmy zobaczyć model Touareg R, który z silnika 3.0 V6 oraz jednostki elektrycznej otrzymuje moc na poziomie 462 KM i 700 Nm. Sporo i będzie to najprawdopodobniej najmocniejsza propozycja spod znaku VW. Jednak Touareg ma mniejszego brata, Tiguana. Ten z kolei pozazdrościł większemu bratu i także dostanie wersję sportową. W ten sposób ma powstać zupełnie nowy model Tiguan R. Czego możemy spodziewać się po sportowej odmianie? To jest pytanie, które jest uwarunkowane silnikiem na jaki zdecyduje się użyć Volkswagen, a tutaj mamy możliwości dwie: 2.0 R4 pewne na 90% i 3.0 V6 możliwe na 10% (albo i mniej).

Tiguan R

Raczej wersja z 3.0 V6 jest mało prawdopodobna ze względu na masę tej jednostki oraz charakterystykę podstawowej wersji Tiguana względem Touarega. Dlatego też 2.0 R4 z Golfa R, które trafi do Arteona R jest najbardziej prawdopodobnym wariantem. W ten sposób nowy SUV w wersji sportowej ma otrzymać około 333 KM, napęd 4Motion oraz 7-biegową skrzynię DSG. O osiągach ciężko jeszcze powiedzieć, bo nie wiemy jak zachowa się ta jednostka przy masie Tiguana oraz jego charakterze, ale po nagraniach z toru widać, że auto ma naprawdę niezłego “kopa”.

Tiguan R

Wizualne zmiany będą spore, bo poza oczywistymi zmianami jak pojawienie się emblematów z logiem “R” poprawiona zostanie aerodynamika dzięki nowemu pakietowi stylistycznemu. Większe wloty powietrza w zderzakach, wyraźny dyfuzor oraz splitter pod przednim zderzakiem to tylko niektóre z elementów jakie zobaczymy w nowym Tiguanie. Pojawi się również kilka nowości w multimediach oraz w systemach odpowiedzialnych za bezpieczeństwo, ale będzie to raczej drobna kosmetyka, aniżeli jakieś rewolucje.

Mówi się o premierze pod koniec 2020 roku lub w tym samym czasie co Golf R. Jednak IV kwartał tego roku jest uzasadniony ze względu na to, że wraz z modelem Tiguan R ma się pojawić Arteon R w dwóch wersjach nadwozia (Shooting Brake oraz Limousine). Ceny ciężko przewidzieć, ale dzisiaj wersja OFFROAD z 2-litrowym Dieslem o mocy 240 KM kosztuje co najmniej 188 tysięcy złotych, a topowa 2-litrowa jednostka benzynowa będzie wymagała znacznej dopłaty. Być może mówimy o kwocie nawet w okolicy 250 tysięcy złotych, jednak to tylko spekulacje.

Foto. Auto Addiction

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *