Nowy Leon zbliża się wielkimi krokami i znamy już wygląd jego barci, lecz on pozostaje wciąż w kamuflażu przed obiektywami
Nowego Golfa już widzieliśmy, więc wiemy czego mniej więcej możemy oczekiwać od jego odpowiedników w całym koncernie VAGa. Jednak zawsze premiera nowego modelu wywołuje spore emocje i podobnie jest w przypadku zbliżającej się premiery nowego Leona, w tym wersji ST. Zdjęcia szpiegowskie krążą po całym internecie, a na drogach Hiszpanii można było zobaczyć całkiem sporą ilość egzemplarzy testowych. Pojawia się zasadnicze pytanie – czy Leon bardzo się zmienił?
![Leon](https://wokolmotoryzacji.pl/wp-content/uploads/2019/11/2020-seat-leon-st-5.jpg)
Przyłapany egzemplarz testowy mimo obszernego kamuflażu zdradza nieco więcej niż jego poprzednicy i tym możemy dostrzec jego agresywny design. Mamy masywne, ślepe wloty powietrza ze światłami LED, ciekawą linię dolnej atrapy chłodnicy i znajomy grill ze światłami. Znajomy skąd? Oczywiście, że z modelu Terraco, który był zwiastunem designu nowego Leona. Z tyłu nieco ciekawiej, bo mamy światła w technologii 3D, a w dyfuzorze ukryto dwie końcówki wydechu, jednak są one tylko atrapami. Prawdziwa rura wydechowa wychodzi pod autem z lewej strony – wielka szkoda.
![Leon](https://wokolmotoryzacji.pl/wp-content/uploads/2019/11/058ac5b0-seat-leon-11.jpg)
Wnętrze jest ewidentnie przeszczepione z Golfa MK8, a projektanci Seata wprowadzili jedynie kilka zmian kosmetycznych. Cała środkowa konsola, dźwignia automatycznej skrzyni, przyciski – to wszystko jest wzięte z Golfa i wsadzone do Seata. Czy to dobrze? Raczej tak, bo w tym przypadku warto postawić na sprawdzone rozwiązanie, aniżeli kombinować na własną rękę i tracić czas na nowe konstrukcje. Virtual Cockpit nikogo nie powinien dziwić, ale za to kierownica wygląda bardzo ciekawie. Ma lekko sportowe zacięcie i jeśli taka będzie w serii to plus dla Seata.
![Leon](https://wokolmotoryzacji.pl/wp-content/uploads/2019/11/2020-seat-leon-st-11.jpg)
Niezależnie czy to Leon, Octavia czy Golf wszystko opiera się na tej samej platformie. Octavię już znamy, Golfa też, więc czas na Leona. Ten zostanie zaprezentowany na Geneva Motor Show w 2020 roku, a do salonów powinien trafić niedługo po tym. Ceny oczywiście wzrosną, co nie ulega wątpliwości, ale szacuje się, że nie będzie to więcej niż 5 tysięcy złotych. Jednak wszyscy czekamy najbardziej na wersję Cupra, gdzie według zapowiedzi ma być duży przyrost mocy i jeszcze lepsze wrażenia z jazdy.
Foto. Carscoops
![](https://i0.wp.com/wokolmotoryzacji.pl/wp-content/uploads/2023/04/261593316_2423533834448436_1041582224769417041_n.jpg?resize=100%2C100&ssl=1)
Założyciel | Redaktor naczelny
Pasjonat motoryzacji i marketingu – wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.