Po roku nieobecności trzykrotny mistrz serii DTM, Rene Rast, powraca do stawki niemieckiej serii. Tym razem w zespole ABT Sportsline.
Nie będę tutaj ukrywał, że wiadomość o powrocie Rene Rasta do stawki DTM obiegła media już dawno temu. Trzykrotny mistrz Niemieckich Mistrzostw Samochodów Turystycznych po zwycięskim dla niego sezonie 2020 skupił się w pełni na programie Formuły E. Audi zdecydowało się jednak na rezygnację z rywalizacji we wspomnianych Mistrzostwach Świata elektrycznych bolidów. To z kolei w okolicy końca poprzedniego sezonu DTM dało nam potwierdzenie, że Rene Rast powróci do stawki serii po roku nieobecności. Dzisiaj z kolei w końcu doczekaliśmy się potwierdzenia zespołu, w którego barwach Rene będzie startował pod swoim starym numerem 33. Będzie nim ABT Sportsline, z którym Niemiec miał już okazję współpracować w ramach jego kampanii w Formule E.
Cieszymy się, że Rene Rast powraca do serii po rocznej przerwie od DTM. Wraz z nim zespół prezentuje znakomitego, bardzo doświadczonego kierowcę, który od razu został mistrzem w swoim pierwszym pełnym sezonie DTM w 2017 roku. Z jego łącznie trzema tytułami będzie on najbardziej utytułowanym kierowcą w stawce i na pewno będzie cenny dla serii. Rene zawsze był bardzo utalentowanym i pracowitym kierowcą wyścigowym oraz zawodnikiem i spodziewam się, że możemy przewidywać jakiejś akcji.
Frederic Elsner, dyrektor ds. wydarzeń i operacji ITR
Rene Rast do tej pory brał udział w czterech pełnych sezonach DTM w latach 2017-2020. W tym czasie zdobył aż trzy mistrzostwa kierowców, w tym jedno w debiutanckim sezonie. W 2018 roku, kiedy to Audi zmagało się ze słabym tempem na początku roku, Rast wygrał ostatnie 6 wyścigów i ostatecznie stracił do Paffeta jedynie 4 punkty, zdobywając tytuł wicemistrza. Mówimy tutaj zatem o prawdziwym dominatorze mistrzostw, który na pewno zmierzy się ze sporymi oczekiwaniami.
Warto jednak wspomnieć, że DTM, które opuścił, nie jest już tą samą serią, do której wróci. Tuż po jego odejściu seria zmieniła homologację samochodów z prototypów Class One na samochody GT3, co bez wątpienia nie przypadło niektórym weteranom serii. Dla przykładu walczący z Rastem o tytuł w 2020 Nico Mueller, w 2021 zakończył sezon na dopiero dziesiątym miejscu. Ustąpił on przy tym między innymi Kelvinowi van der Linde czy Mike’owi Rockenfellerowi. Mimo wszystko Rene otwarcie mówi, że cieszy się z powrotu do serii i nie może się doczekać nowego rozdziału.
Jestem naprawdę szczęśliwy z powrotu do DTM po rocznej przerwie. Nigdy nie straciłem apetytu na DTM. Audi chciało, abym w zeszłym sezonie w pełni skupił się na Formule E. Byłem obecny w kilku rundach DTM na miejscu i naprawdę podobało mi się to, co widziałem.
Rene Rast
Foto. materiały prasowe serii
Miłośnik motoryzacji i motorsportu. Staram się cieszyć pasją na różne sposoby – od dziennikarstwa, przez amatorską rywalizację na torze, po konstruowanie bolidów w ramach AGH Racing – zespołu Formuły Student.
Comments