Oscar Piastri wygrał czwarty wyścig główny z rzędu. Na torze Yas Marina za Australijczykiem uplasowali się Guanyu Zhou i Felipe Drugovich.
Przed ostatnim wyścigiem sezonu znaliśmy już wszystkie najważniejsze rozstrzygnięcia. Rozdane zostały oba tytuły, mistrzostwo wśród kierowców zgarnął Oscar Piastri, z kolei najlepszym konstruktorem okazała się Prema. Jeśli mieliśmy się czymś emocjonować, to musiałaby to być walka o niższe stopnie podium w klasyfikacjach generalnych. W kwestii zawodników drugi był Robert Shwartzman, 17 oczek przed Guanyu Zhou. O wicemistrzostwo zespołów rywalizował natomiast Carlin i UNI-Virtuosi, między którymi różnica była marginalna. Przed startem w lepszej pozycji była druga z wymienionych ekip, ponieważ Zhou ruszał trzeci, a Felipe Drugovich ósmy. Zawodnicy Carlina ustawili się na dziewiątym i dziesiątym polu, na Pole Position mogliśmy naturalnie podziwiać Oscara Piastriego. Zaskoczeniem mógł być kierowca z drugiego miejsca, czyli Jack Doohan, dla którego był to dopiero drugi weekend w Formule 2.
![Jack Doohan wypada z wyścigu](https://wokolmotoryzacji.pl/wp-content/uploads/2021/12/abu-1.jpg)
Start w czołówce był nadzwyczajnie spokojny, w czubie stawki nie doszło do żadnych większych zmian. Prowadzenie utrzymał Oscar Piastri, który miał za plecami Doohana i Zhou, który wywierał presję na obecnego wicemistrza Formuły 3. Młody Australijczyk nie wytrzymał ciśnienia i obrócił się prosto w bandę, po wcześniejszym wyjeździe poza tor. W zamieszaniu ucierpiał także Liam Lawson, u niego skończyło się wyłącznie na piruecie. Chwilę wcześniej w środku stawki Juri Vips obrócił Christiana Lundgaarda, co zrzuciło Duńczyka na sam koniec stawki. Po tych wydarzeniach dyrekcja wyścigu zarządziła neutralizację, która trwała blisko cztery okrążenia.
![Christian Lundgaard obrócony](https://wokolmotoryzacji.pl/wp-content/uploads/2021/12/abu-2.jpg)
Po restarcie wciąż nie mieliśmy zbyt wielu udanych manewrów na torze, co chyba można zrzucić na niezbyt łaskawą pod tym kątem nitkę toru. Interesująco było więc jedynie w boksach, gdzie jako pierwszy zjawił się Lawson. Ósme okrążenie przyniosło zjazd Shwartzmana i Ticktuma, z kolei kółko później zjechali Piastri, Zhou i Boschung. To pozostawiło na czele Theo Pourchaire’a, który wystartował do wyścigu głównego na pośredniej mieszance. Po odbyciu obowiązkowego postoju Guanyu Zhou utrzymał się przed Robertem Shwartzmanem, jednak Rosjanin naciskał na kierowcę UNI-Virtuosi. Po pewnym czasie opony w bolidzie Chińczyka zaczęły prawidłowo pracować, co pozwoliło mu na uzyskanie bezpiecznej przewagi nad rywalem z Premy.
![Pachołek; Oscar Piastri na czele](https://wokolmotoryzacji.pl/wp-content/uploads/2021/12/abu-3.jpg)
Najciekawszym wydarzeniem środkowej części rywalizacji zdecydowanie był potrącony pachołek, który leżał na środku toru w ostatnim zakręcie. Na jego posprzątanie przyszło nam poczekać dobre dwa okrążenia, na szczęście znalazł się jakiś odważny porządkowy, który uprzątnął nieproszonego gościa z toru. Jedyną prawdziwą walką na torze w tamtym momencie był pojedynek Ticktuma z Lawsonem, który został zwieńczony drobnym kontaktem w zakręcie nr 9. W międzyczasie liderzy zmagań dojechali do grupki zawodników, którzy jeszcze nie zjechali do alei serwisowej i sprawnie się z nimi uporali. Odwróceni stratedzy zaczęli zjazdy na 24. okrążeniu, konkretnie mowa tu o Armstrongu i Vipsie. Chwilę dłużej trzeba było poczekać na Pourchaire, a także Drugovicha i Daruvalę, oni zameldowali się w boksach na 27. i 28. kółku.
![Liam Lawson kończy na poboczu](https://wokolmotoryzacji.pl/wp-content/uploads/2021/12/abu-4.jpg)
To właśnie Pourchaire i Drugovich dostarczyli obserwatorom emocji w końcowej fazie wyścigu. Brazylijczyk dysponował fantastycznym tempem i przeskoczył przed młodziutkiego Francuza. Tuż przed nimi znajdował się Robert Shwartzman, jednak wszelkie ataki zostały odroczone z powodu wirtualnej neutralizacji. Spowodował ją Liam Lawson, który zatrzymał swój pojazd na poboczu. Dwa kółka przed końcem zmagania zostały wznowione, co momentalnie wykorzystali Drugovich i Pourchaire, awansując na trzecie i czwarte miejsce. Po kilku minutach jako pierwszy flagę w biało-czarną szachownicę ujrzał Oscar Piastri, który zwieńczył mistrzowski sezon kolejnym, świetnym triumfem. Podium uzupełnił duet UNI-Virtuosi, w postaci Guanyu Zhou i Felipe Drugovicha.
![Felipe Drugovich wyprzedza Roberta Shwartzmana; Oscar Piastri na czele](https://wokolmotoryzacji.pl/wp-content/uploads/2021/12/abu-5.jpg)
Nie pozostaje nam nic innego, jak powiedzieć “Do zobaczenia Formuło 2, będziemy tęsknić”. Za nami jest już niezwykle dziwny, pokręcony i szalony sezon zmagań, na którego podsumowanie przyjdzie jeszcze czas. Nie uciekamy jednak jeszcze z Abu Dhabi, ponieważ lada moment odbędą się tam posezonowe testy zaplecza F1, na których z pewnością nie zabraknie nowych twarzy. Dopiero wtedy będzie można zapaść w juniorski, zimowy sen, z którego zamierzamy się obudzić w gorącym klimacie toru Sakhir, już w marcu 2022 roku.
fot. materiały prasowe serii
Comments