Założyciel | Redaktor naczelny Pasjonat motoryzacji i marketingu - wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.

Temat nowego Golfa powraca jak bumerang praktycznie codziennie, ale teraz znamy moc nowych wariantów sportowych, a w tym topowej wersji “R”

Raptem wczoraj pisaliśmy o przecieku zdjęć nowego Golfa GTI/GTI TCR, a dzisiaj do sieci trafiły znacznie ciekawsze materiały, bo w końcu mamy realny podgląd na to jak będzie się kształtować moc nowych Golfów w wariantach sportowych. Prezentowana grafika jest o tyle szczegółowa, że daje zarys jak auto będzie wyglądać zarówno z przodu jak i z tyłu oraz jaką mocą będzie dysponować w kW. Stąd już prosta droga, aby to przeliczyć na KM i uzyskać dokładny obraz jak kształtuje się przyszłość nowego Golfa R czy GTI TCR. Jak widać Volkswagen ma drobne problemy z zachowaniem w tajemnicy planów na nadchodzące premiery Golfa, a może to fragment marketingowej zabawy i kontrolowany przeciek?

Zacznijmy od kultowego wariantu GTI, bo to wstęp do świata sportowych Golfów, a słynna “krata” już zawsze kojarzyć się będzie z Grand Tourer Injection. Tutaj tabela podaje moc 180 kW, co w przeliczeniu na konie mechaniczne daje wartość 245. Czyli potwierdzają się spekulacje, że będzie to 245-255 KM. Mocniejszy wariant GTI TCR może być nieco zaskoczeniem, bo będzie oferował 221 kW, co daje około 300 KM. Mówiło się, że będzie to nie mniej jak 290 KM, ale taka okrągła liczba cieszy wyjątkowo szczególnie, że TCR wcale nie jest szczytem możliwości Golfa MK8. Jak prezentują się odmiany GTD i GTE?

Diesel podchodzi do tematu bardzo spokojnie i jest najsłabszy w całym zestawieniu, bo oferuje zaledwie 147 kW, co daje równe 200 KM. Hybrydowy wariant jest nieco mocniejszy, bo dysponuje mocą 180 kW, a w przeliczeniu na konie mechaniczne to około 245 KM, czyli dokładnie taki sam wynik jak w przypadku standardowego GTI. Zatem można być eko i cieszyć się sportowym charakterem samochody, a te dwie kwestie mogą iść ze sobą w parze.

A jak wygląda kwestia topowej “eRki”?

Tutaj niektórzy mogą poczuć się zawiedzeni, bo miało być najpierw 350 KM, potem mówiono o 400 KM, a i wartości rzędu 450 KM w hybrydzie się pojawiały. Koniec końców mamy 333 KM, co jest wzrostem o 23 KM względem poprzednika, więc Golf nie wypada tak źle na jego tle. Podobno ma być znacznie szybszy od MK7, ale czy to wystarczy, aby gonić za AMG? Ciężko powiedzieć, bo wygląda dosyć mizernie. Wielu uważało, ze nowy Golfa dostanie silnik z Audi RS3, czyli 5-cylindrową jednostkę o pojemności 2.5 litra. Nic z tego, dalej to będzie silnik 2.0 R4 i nie zapowiada się na zmiany.

Nowe GTI zadebiutuje w Genewie, a możliwe jest, że topowy wariant R zobaczymy na Festiwalu Prędkości w Goodwood latem tego roku. Miejmy nadzieję, że wizualnie będziemy zaskoczeniu skoro już znamy moc nowych wariantów sportowych. Teraz po tym wycieku miło byłoby jakby Volkswagen zaoferował coś jeszcze, bo tak poznać wszystkie wersje od razu? Cała niespodzianka popsuta….

Tak prezentują się moce nowych Golfów

GTI – 245 KM
GTI TCR – 300 KM
GTD – 200 KM
GTE – 245 KM
R – 333 KM

Golfa

Foto. @cochespias via Instagram

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *