Założyciel | Redaktor naczelny Pasjonat motoryzacji i marketingu - wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.

Dział Mercedes-AMG ma ręce pełne roboty, aby obniżyć emisję spalin i dalej oferować samochody dostarczające wielu pozytywnych emocji kierowcom

Nie tak dawno dział M marki BMW ogłosił, że jego samochody będą coraz mocniejsze i tak naprawdę wszystko zależy od sposobu przekazania tej mocy na koła. Zapytacie gdzie w tym momencie jest Mercedes i jakie ta marka ma plany, bo przecież nie pozostanie w tyle za swoim największym rywalem. Otóż okazuje się, że Mercedes-AMG S63 nowej generacji, może przekroczyć barierę 800 KM. To spory wynik, większy od tego co widzimy teraz w gamie modelowej, chociaż jednocześnie jest to mniejsza wartość od prognozowanego 1000 koni mechanicznych w BMW M5. Mimo to mówimy o samochodzie, który pojawi się już w 2021 roku, a nie “za kilka lat”.

Mercedes-AMG

Na początku ustalmy jedną rzecz – bazowa S klasa generacji W223 zadebiutuje 2 września. Jednak Ci, którzy wymagają czegoś więcej, będą musieli poczekać mniej więcej rok, bo na S63 przyjdzie czas później. Jednocześnie sporo mówi się o nowym modelu GT 73, który to prawdopodobnie zmieni się w GT 73e, bowiem ten samochód ma przejść małą elektryfikację. Chodzi o to, że do jednostki spalinowej dołączony zostanie silnik elektryczny, tak, że w rezultacie otrzymamy pełnoprawną hybrydę. Prawda, że proste? Nie dość, że obniżymy emisję spalin to jeszcze będziemy mieć więcej mocy, bo mówi się o okolicy 800 KM. Przy okazji zachowujemy 4-litrowy silnik V8 z pięknym basowym brzemieniem.

Jednak jeśli myśleliście, że Mercedes-AMG GT 4-Door Coupé to najdłuższa i najdziwniejsza nazwa w historii marki to przychodzi inna propozycja w postaci Mercedes-AMG S63 EQ Performance 4Matic+. Można? Jak widać można. Nie znamy szczegółów tej hybrydy, ale mówi się, że 4-litrowe V8 wygeneruje około 600 KM, a silnik elektryczny dołoży od siebie 200 KM. W rezultacie powinniśmy przekroczyć barierę 800 KM mocy łącznej. To naprawdę sporo, a ta jednostka ma być dostępna zarówno w GT 73 jak i w S63. To trochę tak, jakby Mercedes chciał zastąpić model S65 czymś co zaoferuje więcej mocy, aby zrekompensować brak silnika V12. Czy to się uda? Na pewno pod względem osiągów tak, ale czy pod względem mocy i kultury pracy? Niekoniecznie, chociaż czekamy cierpliwie na prezentację, aby móc ocenić ten samochód w praktyce, a nie tylko opierać się na suchych informacjach z katalogu. Inna sprawa jest taka, że GT Concept z 2017 roku głosił bardzo zbliżoną koncepcję hybrydy o takiej mocy, więc w końcu przyszedł czas na jej realizację.

Mercedes-AMG

Foto. materiały prasowe producenta

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *