Lorenzo Colombo świetnie pojechał w deszczowych warunkach i zwyciężył w pierwszym wyścigu Formuły 3 na torze Spa-Franchorschamps.
Przez długo okres czasu nie wiadomo było, czy aby na pewno wyścig się odbędzie. Cały czas padał deszcz, a kierowcy podążali za samochodem bezpieczeństwa podczas okrążeń formujących. Po kilku kółkach kierowcy zjechali do alei serwisowej. Wydawało się, że wyścig zostanie odwołany. Jednak po kilku minutach zawodnicy ponownie znaleźli się na torze i rozpoczęto wyścig. Przez pierwsze trzy kółka na torze był samochód bezpieczeństwa, ale po tych trzech okrążeniach Bernd Maylander zjechał i zawodnicy rozpoczęli ściganie. Lorenzo Colombo od razu wziął się do ucieczki. Już po kilku kółkach miał cztery sekundy przewagi.
Reszta zawodników wystartowała bardzo czysto i bez większych przetasowań. Jednak nie da się ukryć, że można byłoby usnąć, gdyby nie jazda Caio Colleta i Vicotra Martinsa. Brazylijczyk i Francuz awansowali o dwie pozycje, przed Logana Sargeanta i Alexa Smolyara. Następnie Caio Collet wyprzedził Clementa Novalaka i wspiął się na siódme miejsce. W międzyczasie wycofał się z rywalizacji Ido Cohen, a obrót na torze zaliczył Rafael Villagomez. Na dziewiątym okrążeniu przed Novalakiem znalazł się Victor Martins. Prawdziwa walka o pozycje zaczęła się na trzynastej pętli. Tempo Johnathana Hoggarda zaczęło spadać i David Schumacher zaczął naciskać kierowcę ekipy Jenzer Motorsport. Zawodnicy walczyli w Eau Rogue i Radillion i gwałtownie przez to zwolnili. Zwolnił także jadący za nimi Frederik Vesti, natomiast Caio Collet odważnie i dość brawurowo ominął ich poza torem i najechał na trawę, Cudem się nie rozbił, co więcej cała trójka została wyprzedzona przez Brazylijczyka. Hoggard jeszcze walczył, ale ostatecznie spadł za Vestiego i Vicotora Martinsa. Frederik Vesti dogonił jeszcze Caio Colleta i wyprzedził go, awansując tym samym na czwarte miejsce. Sędziowie przyjżeli się manewrowi Colleta i nałożyli na młodego Brazylijczyka karę pięciu sekund. Najwięcej na tym stracił jednak David Schumacher. Niemiec spadł z piątej pozycji na jedenastą.
Lorenzo Colombo spokojnie dojechał do mety z przewagą blisko dziesięciu sekund i ponownie zwyciężył w wyścigu Formuły 3. jednak tym razem już bez żadnych przygód, więc FIA nie powinno nałożyć na młodego Włocha Żadnej kary. Drugi dojechał Jak Crawford, a trzeci Roman Stanek.
Foto. materiały prasowe serii
Comments