Lorenzo Colombo był zdecydowanie najszybszym kierowcą na torze, co dało mu pewne zwycięstwo. Podium uzupełnili Ayumu Iwasa i Olli Caldwell.
Piątek w Formule 3 obfitował w sporo emocji, głównie tych związanych z kwalifikacjami. Najlepszy okazał się w nich Arthur Leclerc. Kierowca Premy o blisko jedną dziesiątą sekundy wyprzedził Dennisa Hauger oraz Jacka Doohana. Po czasówce otrzymaliśmy informację o karze dla Frederika Vestiego za blokowanie innych zawodników. Duńczyk został przesunięty o trzy lokaty, przez co w sobotni poranek startował z dziewiątego pola. Na czele stawki ustawił się Jonny Edgar, obok którego znalazł się Lorenzo Colombo. Zaraz za nimi na starcie byli Ayumu Iwasa i Olli Caldwell, z kolei w trzecim rzędzie zameldowali się Logan Sargeant oraz Alexander Smolyar.
Po zgaśnięciu czerwonych świateł prowadzenie utrzymał Jonny Edgar, nawet mimo zblokowania kół w pierwszym zakręcie. Kierowcę Carlina na dojeździe do T2 podgryzał Lorenzo Colombo, jednak lider bronił się ostro i skutecznie. Tej dwójce z bliska przyglądał się Ayumu Iwasa, za którym znajdowali się Olli Caldwell oraz Logan Sargeant. Szalony manewr na Novalaku próbował przeprowadzić Alexander Smolyar, Rosjanin nie zdołał wyprzedzić kierowcy Tridentu. Na czele Colombo jechał na skrzyni biegów Edgara, Włoch dysponował wyraźnie lepszym tempem. Kierowca Camposa zaatakował swojego przeciwnika na ósmym kółku i wyszedł na prowadzenie. W momencie utraty pozycji bolid Carlina odmówił posłuszeństwa, przez co Jonny Edgar musiał wycofać się z rywalizacji. To premiowało na drugą lokatę Iwasę, natomiast trzeci jechał Caldwell.
Na kolejnych okrążeniach tuż za Dennisem Haugerem podążał Frederik Vesti, jednak nie był w stanie zyskać pozycji. Ta sztuka udała się Norwegowi, który 8 kółek przed metą przeskoczył przed Davida Schumachera. Jadący za nimi Vesti nie dostał nawet szansy na atak, ponieważ na 16 okrążeniu jego ART się popsuło. Duńczyk zatrzymał się na poboczu, mimo to sędziowie zarządzili pełną neutralizację. Ta zakończyła się na cztery kółka przed metą, z Lorenzo Colombo na czele. Na szóstą lokatę przebił się Hauger, po skutecznym manewrze na Smolyara. Odwróconego Pole Position szukał z kolei Arthur Leclerc, który wyprzedził Correę i był trzynasty. Monakijczykowi nie starczyło jednak czasu na więcej, gdyż w międzyczasie Colombo zdążył już przeciąć linię mety. Zwycięstwo jest jeszcze bardziej zaskakujące, gdy dodamy, że są to pierwsze punkty ekipy Campos w tym sezonie. Obok triumfującego Włocha na podium znaleźli się również Ayumu Iwasa oraz Olli Caldwell.
Po południu z Pole Position wystartuje Enzo Fittipaldi, obok niego ustawi się Roman Stanek. Drugi rząd przypadnie Matteo Nanniniemu oraz Jackowi Doohanowi, natomiast w trzecim znajdą się David Schumacher i Alexander Smolyar. Z siódmego pola ruszy lider klasyfikacji generalnej, Dennis Hauger. O sporym pechu może mówić Arthur Leclerc, gdyż kierowca Premy ukończył poranne zmagania na trzynastym miejscu. Monakijczyk myślami jest już pewnie przy niedzielnej rywalizacji, do której wystartuje z pierwszej pozycji.
Foto. materiały prasowe serii
Comments