David Aulejtner zajął trzecie miejsce w klasie Project E20 podczas zawodów Rotax Max Grand Finals na torze Bahrain Intenational Circuit. Borys Łyżeń zaś zajął drugą pozycję w kategorii Mini.
Rotax MAX Challenge to jedna z największych serii kartingowych na całym świecie, która zrzesza ponad 7500 kierowców z całego świata i pozwala im ścigać się na równych warunkach. Na tegorocznym finale sezonu, czyli Rotax MAX Grand Finals, które odbywały się na doskonale znanym wszystkim fanom motorsportu Bahrain International Circuit w dniach 13-18 grudnia, Polska posiadała naprawdę sporą delegację, która miała chrapkę na zajęcie miejsca na podium i wywieszenie innej biało-czerwonej flagi niż tej wyłącznie Bahrajnu. Jak się później okazało, ta sztuka udała się aż dwóm reprezentantom naszego kraju – na “pudle” pojawili się David Aulejtner oraz Borys Łyżeń.
David Aulejtner przystępował do rywalizacji w kategorii Project E20. Do jego mocy był więc elektryczny gokart, który był w stanie wycisnąć z siebie 33 konie mechaniczne oraz aż 190 Nm momentu obrotowego. Polak zaczął weekend z wysokiego “C”, plasując się w górnej części w tabeli w treningach i ostatecznie zajmując piąte miejsce w kwalifikacjach. Dobry występ w pre-finale pozwolił jednak na wskoczenie na trzecią pozycję przed wyścigiem. W nim podopieczny zespołu Wyrzykowski Motorsport pojechał naprawdę świetnie ostatecznie utrzymując P3, finiszując za Francuzem Oscarem Pellemelem i Szwedem Hannesem Morinem.
Aulejtner tym samym został tamtej nocy pierwszym Polakiem, który stanął na podium Rotax MAX Grand Finals, choć tym tytułem będzie musiał się on podzielić z jeszcze jedną osobą.
Tej nocy bowiem w pierwszej trójce w klasie Mini pojawił się również Borys Łyżeń. Zdobywca tegorocznego pucharu Rotax Max Challenge Poland pokazywał się z kapitalnej strony przez cały weekend, zdobywając Pole Position do ostatecznej potyczki. Niestety triumf w wyścigu stracił on na rzecz Japończyka Araty Endo, przegrywając na linii mety o zaledwie 0.116 sekundy. Mimo wszystko jednak zawodnik KRZ Motorsport ma powody do dumy, gdyż zarówno on, jak i Aulejtner dorzucili swoje trzy grosze do historii polskiego kartingu.
Rotax MAX Grand Finals to impreza wieńcząca kartingowy sezon tej organizacji. Teraz kierowcy mają czas na zasłużony odpoczynek, a następnie na rozpoczęcie przygotowań do sezonu 2022.
Foto. Rotax MAX Grand Finals; David Aulejtner