Honda Civic z grillem od BMW wygląda co najmniej dziwnie i niepokojąco

10 maja 2020

Szukając samochodu, który się wyróżnia, realizuje fetysz ludzkich dłoni, można natrafić na Hondę Civic z grillem od BMW oraz kilkoma dodatkami w niecodziennym stylu

Czasami jest tak, że nie stać nas na samochód, który nam się podoba i chcemy w jakiś sposób upodobnić to co posiadamy do tego o czym marzymy. Brzmi to dosyć skomplikowanie i jest jeszcze trudniejsze do wykonania z gustem i smakiem, chociaż w tym przypadku wiele zależy od bazy projektu i pierwowzoru. To co możecie zobaczyć na zdjęciach to Honda Civic z 1996 roku, której właściciel bardzo chciał mieć BMW, więc postanowił zaimplementować dwie nerki w stylu bawarskiej marki do swojego japońskiego samochodu. To już z samego założenia nie mogło się dobrze skończyć, ale dalsze modyfikacje poszły o krok (a nawet 10 kroków) za daleko i finalnie powstał “wynalazek” godny uzyskania tytułu “Największy Ulep Roku”.

Idziemy dalej, a tam światła z przodu w stylu Nissan Skyline R34, oświetlenie tylne z Lexusa SC430, “specjalny bodykit”, spore obniżenie nadwozia i piękne lusterka w kształcie ludzkiej dłoni. Tak, jeśli nie wiedzieliście, że obudowa lusterek może mieć kształt ręki to ta Honda Civic wam to udowadnia. Jakby tego było mało to na tylnej klapie bagażnika są dwa “garby”. Ku czemu one służą nie wiadomo, ale być może są związane z jakimś innym fetyszem właściciela. Jeśli wciąż wam mało patrzenia na szaloną wizję zrealizowaną na tym aucie to zapraszamy do środka, aby poznać więcej szczegółów.

Wnętrze to kolejny etap zaspokajania fetyszu dłoni. Znajdziemy je na fotelach, drzwiach i pewnie kilku innych miejscach, o których wolelibyśmy nie pisać. Co ciekawe zegary umieszczono na środku deski rozdzielczej, a przed oczami kierowcy jest radio. Całość wygląda na wykonaną z dziwnego plastiku, który ma błyszczącą fakturę. No i prawie zapomnieliśmy, przeważa kolor czerwony, gdyby komuś umknęło to sprzed oczu. Podobno modyfikacje zaszły również pod maską, a auto ma rasowy dźwięk dzięki zastosowaniu prostej rury wydechowej. Podobno, ale nie chcemy się o tym przekonać. Samochód wystawiony jest na sprzedaż w Las Vegas w Nevadzie za 11 tysięcy dolarów.