Ebisu Circuit

Miłośnik motoryzacji i motorsportu. Staram się cieszyć pasją na różne sposoby - od dziennikarstwa, przez amatorską rywalizację na torze, po konstruowanie bolidów w ramach AGH Racing - zespołu Formuły Student.

Trzęsienie ziemi w prefekturze Fukushima doprowadziło do sporych szkód. Wśród poszkodowanych obiektów znalazł się kompleks Ebisu Circuit.

Walentynki powitały fanów motoryzacji, motorsportu oraz japońskiej sceny driftu z informacją łamiącą serce. W Kraju Kwitnącej Wiśni doszło do potężnego trzęsienia ziemi o sile 7.1 w skali Shindo. Najbardziej ucierpiała prefektura Fukushima. Tak, ta Fukushima, gdzie niemal dekadę temu doszło do sporego wycieku z elektrowni atomowej. Choć wieści dobiegające z zachodu informują o prawdopodobnie kolejnym wycieku, tak jako portal motoryzacyjny skupimy się na czymś innym. Mianowicie w tej samej prefekturze doszło do ogromnych zniszczeń najbardziej kultowego kompleksu torów do driftu, czyli Ebisu Circuit.

Ebisu Circuit

Ebisu Circuit to kompleks w sumie pięciu tras do driftu, dwóch torów nastawionych na przyczepność oraz innych obiektów, takich jak między innymi plac pod Gymkhanę czy kręta przełęcz Touge. Miejsce to stało się kultowe wśród miłośników pokonywania zakrętów kontrolowanym poślizgiem, przyciągając entuzjastów z całego świata. Górska lokalizacja zagwarantowała ciekawą charakterystykę tras, ale w tym wypadku stała się również zgubna. Trzęsienie ziemi doprowadziło nie tylko do popękania sporej ilości asfaltu, ale przede wszystkim do sporego osuwiska. Ono z kolei doprowadziło do ogromnych zniszczeń przede wszystkim „Drift Landu” oraz West Course, części areny do driftu położonej nad Zachodnią Pętlą wraz z masą ziemi oraz porastających wzgórze drzew. Zniszczone zostały jednak nie tylko trasy, ale również spora część infrastruktury czy przechowywanych na terenie obiektu pojazdów. Wśród pechowców znalazło się między innymi AE86 Trueno – pojazd znany z kultowego anime Initial D. Najważniejszym jest jednak to, że nikomu nic się nie stało.

W historii Japonii nie jest to oczywiście pierwszy przypadek, kiedy to tor zostaje zniszczony przez trzęsienie ziemi. Samo Ebisu mocno ucierpiało w trakcie wspomnianego przeze mnie na początku trzęsienia ziemi sprzed dekady. Uszkodzeń doznała również równie legendarna Tsukuba oraz Twin Ring Montegi. Ponownie wówczas najmocniej ucierpiało Ebisu Circuit, co najdobitniej pokazuje zdjęcie osuniętego garażu. Tam z kolei przechowywano między innymi dwa kultowe driftowozy – Subaru WRX oraz Toyota AE86.

Ebisu Circuit
Ebisu po trzęsieniu ziemi w 2011 roku.

Dla Japończyków trzęsienia ziemi są chlebem powszednim. Co za tym idzie, przyzwyczajeni oni są do sporych zniszczeń oraz konieczności szybkiej odbudowy. Pozostaje mieć nadzieję, że nie inaczej będzie w przypadku kompleksu torów Ebisu, na którego odbudowę wkrótce ma ruszyć zbiórka.

Foto. CDE News, Drift in Japan

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *