DTM

Miłośnik motoryzacji i motorsportu. Staram się cieszyć pasją na różne sposoby - od dziennikarstwa, przez amatorską rywalizację na torze, po konstruowanie bolidów w ramach AGH Racing - zespołu Formuły Student.

Sezon DTM już coraz bliżej, jednakże nie wszystko zostało dopięte na ostatni guzik. Wciąż brakuje bowiem kontraktu z dostawcą paliw.

Wszystkie testy przedsezonowe DTM już za nami, co za tym idzie coraz bliżej nam do pełnoprawnego rozpoczęcia rywalizacji. Mimo niedalekiego terminu startu sezonu wciąż są aspekty, których nie dograno do końca. Wszystko to za sprawą nowej dla serii klasy samochodów GT3, które kompletnie zmieniają obraz niemieckich mistrzostw samochodów turystycznych. Zmiana regulaminu technicznego doprowadziła do zmian regulaminu sportowego oraz odpływu i przypływu zespołów, kierowców czy firm. Między innymi w taki sposób seria pożegnała się z Hankookiem, a dostawcą opon stał się Michelin. Nie inaczej jest w przypadku paliwa, gdyż należąca do BP marka Aral postanowiła nie przedłużać kontraktu z niemiecką serią. W przeciwieństwie do opon jednak wciąż brakuje następcy, a włodarze DTM wciąż rozglądają się za odpowiednim kandydatem.

DTM

DTM, podobnie do F1, planuje stać się serią neutralną węglowo do 2030 roku. Podobnie też do Królowej Sportów Motorowych, niemieckie mistrzostwa planują pozostać przy tradycyjnych silnikach spalinowych, zasilanych wkrótce paliwami syntetycznymi. Co za tym idzie, nowy dostawca nie może być byle jaką firmą zajmująca się petrochemią. Taki rodzaj paliw jest bowiem droższy od tradycyjnych, a ponadto nie jest normalnie sprzedawany na stacjach benzynowych. Stąd musi to być firma obeznana z tematem.

DTM

Mając to na uwadze, idealnym kandydatem byłoby ExxonMobil, gdyż ta amerykańska spółka ma spore doświadczenie w tego rodzaju paliwach. Exxon jednakże związało się kontraktem z Porsche i dostarcza swoje produkty pod marką Esso dla serii Porsche Supercup. Tym samym DTM musi szukać gdzie indziej.

Mercedes AMG GT3

W trakcie przedsezonowych testów zarówno na torze Hockenheimring, jak i Lausitzring, DTM skorzystało z paliw Super Plus od Shell. Wówczas było to jedynie rozwiązanie przejściowe, a włodarze serii szukali innych alternatyw. Teraz jednakże coraz bardziej prawdopodobnym staje się scenariusz, w którym to właśnie Shell ostatecznie stanie się dostawcą paliw dla DTM. Pierwszy sezon z homologacją GT3 odbyłby się jednak bez wykorzystania paliw syntetycznych, które wprowadzone będą za jakiś czas. Kontrakt wciąż nie został jeszcze podpisany, przy czym mówi się, że Shell stanie się jedynie dostawcą paliwa, a nie sponsorem serii, jakim dotąd był Aral.

Foto. materiały prasowe serii

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *