Nowy, koncepcyjny SUV BMW, napędzany energią elektryczną przeszedł pomyślnie testy w warunkach arktycznych. Teraz pora na wysokie temperatury na Pustyni Kalahari, w południowej Afryce.
Testy te mają na celu zagwarantowanie użytkownikowi produkcyjnego BMW wytrzymałości oraz niezawodności w trudnych warunkach poza drogami.
Niemiecy zabrali iNEXTa na jazdy testowe po trasach biegnących przez pustynie i sawanny południowej Afryki. Sprawdzane są właściwości jezdne na różnych nawierzchniach nieutwardzonych, oraz zachowanie systemu napędu na cztery koła.
Przyszły flagowy model w gamie elektryków niemieckiego producenta jest również poddawany testom odporności na ciepło. Auto wystawiane jest na działanie światła słonecznego, a po paru godzinach gwałtownie chłodzone. Test ten powtarza się wiekokrotnie i ma on na celu sprawdzenie wytrzymałości materiałów w przypadku zmian temperatur oraz wydajności pracy systemów elektronicznych w tychże warunkach.
Pustynne warunki dają inżynierom również możliwość przetestowania systemów wentylacji i ochrony wnętrza pojazdu przed pyłem.
Produkcja BMW iNEXT, które według doniesień i plotek ma w fazie produkcyjnej nosić nazwę iX5, ma się rozpocząć w 2021 roku, w fabryce w Dingolfing. Model ten będzie korzystał z piątej generacji układu napędowego eDrive, dzięki któremu, jak obiecuje BMW osiągkie około 600 km zasięgu, oraz przyspieszy do 100 km/h w okolicach 4 sekund, w przypadku najmocniejszej wersji.
Produkcyjna wersja iNEXTa ma również oferować zaawansowane systemy wspomagania kierowcy, które mają umożliwić wysoce zautomatyzowaną jazdę, bliską w pełni autonomicznej. Jednak jak wiemy, do pełnej jazdy autonomicznej jeszcze trochę brakuje, ale być może za jakiś czas BMW zaoferuje taki system swoim klientom. Wszystko pozostaje tylko kwestia czasów i rozwoju technologii.
Źródło: BMW Press Group Global
Więcej o elektrycznych modelach BMW przeczytasz tutaj
Comments