Arjun Maini i Sheldon van der Linde okazali się najszybsi w piątkowych treningach drugiej rundy sezonu DTM na torze Lausitzring.

Arjun Maini zaprezentował się z bardzo dobrej strony podczas piątkowych treningów. Hindus w obu sesjach był w pierwszej czwórce. Sheldon van der Linde w pierwszym treningu był na odległej jedenastej pozycji. Kierowca z Republiki Południowej Afryki powetował to sobie w drugiej sesji, którą wygrał o włos przed Alexem Albonem. Warto podkreślić, że na Lausitzringu nie doszło do żadnych zmian w stawce, która wygląda identycznie jak na Monzie.

Przebieg FP1

W pierwszym treningu najszybszy okazał się Maini za kierownicą Mercedesa. Hindus wykręcił czas 1:31.88. Drugi był Maximilian Gotz. Niemiec stracił do najszybszego Mainiego szesnaście setnych sekundy. Pierwszą trójkę uzupełnił zawodnik AlphaTauri AF Corse, Alex Albon. Taj miał czas wolniejszy od Gotza o zaledwie trzy setne. W pierwszej piątce zmieścili się także kierowcy Mercedesa, Dani Juncadella (1:32.14) i Philip Ellis (1:32.21). Najlepszym z zawodników jadących Audi był Kelvin van der Linde, lider klasyfikacji generalnej był gorszy od piątego Ellisa o jedną setną sekundy. Zaraz za zawodnikiem z RPA znalazł się Nico Muller z czasem 1:32.25. Z ósmym i dziesiątym czasem zameldowali się kolejni zawodnicy w Mercedesach. Byli to odpowiednio Vincent Abril i Maximilian Buhk. Tych dwóch kierowców przedzielił Esteban Muth, jeżdżący w Lamborghini.

Słabo spisali się zawodnicy BMW. Najlepszy , wcześniej wspominany Sheldon van der Linde, uzyskał jedenasty rezultat. Szesnaste miejsce przypadło Marco Wittmannowi (1:32.81), natomiast z ostatnim czasem uplasował się Timo Glock (1:33.85).

Przebieg FP2

BMW po pierwszej fatalnej sesji postanowiło rozwiązać problem i jak widać, to się udało. Najszybszy okazał się Sheldon van der Linde 1:31.221. Alex Albon najwidoczniej czuje się dobrze na tym torze, zawodnik z Tajlandii uzyskał drugi rezultat. Kierowca Ferrari miał wynik gorszy od czasu kierowcy BMW o zaledwie dwie tysięczne. Pierwszą trójkę uzupełnił zawodnik Mercedes AMG Team Winward, Lucas Auer. Austriak przegrał z Albonem o dwie dziesiąte sekundy. Całkiem stabilnie sprawują się Philip Ellis, Vincent Abril i Maximilian Buhk. Szwajcar w FP1 był piąty, a w FP2 szósty. Natomiast kierowca z Monako tak samo jak wcześniej, trening zakończył na ósmej pozycji. Dużą poprawę zanotowali Mike Rockenfeller i Marco Wittmann. Pierwszy z nich w swoim Audi zakończył FP2 z piątym czasem. Natomiast ten drugi w barwach BMW uplasował się na dziewiątym miejscu.

Czy Maini okaże się lepszy w ten weekend od Lawsona, Gotza i reszty?

Foto: materiały prasowe serii

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *