Założyciel | Redaktor naczelny Pasjonat motoryzacji i marketingu - wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.

Mówiło się dużo o powrocie Black Series, ale teraz wiemy o tym oficjalnie tak samo jak o hybrydowym GT73 S, czyli największym oznaczeniu w historii

Dotychczas mówiąc o AMG GT R Black Series opieraliśmy się tylko na spekulacjach, bo oficjalnego potwierdzenia nie było. Zarząd Mercedesa zwlekał z jakimkolwiek informacjami o ewentualnym debiucie najmocniejszej i najbardziej bezkompromisowej odmiany modelu GT. Ostatni raz nazwy Black Series użyto w 2013 roku kiedy to pojawił się model AMG SLS BS. Wtedy oznaczało to przyrost mocy o 40 KM, szybszy sprint do serki o 0,1 sekundy i o 5 km/h mniejszą prędkość maksymalną. Jak będzie tym razem? Czy szykuje się nowy rekord Nurburgring? Na te pytania poznamy odpowiedź już niedługo i zgodnie z zapewnieniami będzie to szybciej aniżeli się tego spodziewamy.

Michael Knöller, bo tak nazywa się szef działu zarządzania i sprzedaży produktów AMG na świecie, potwierdził, że AMG pracuje nad wersją Black Series dla modelu GT. Nie zdradził nic na temat osiągów, cen czy ewentualnych wzrostów mocy, lecz określił premierę na rok 2020, bo jeszcze w tym samym roku ma ruszyć produkcja. Byłoby jednak wielkim niedosytem, gdyby były to jedyne informacje ze strony AMG, którymi szef globalnej sprzedaży działu sportowego podzieliłby się ze światem. Dlatego też Michael Knöller dodał kilka innych ciekawych informacji na temat planów AMG w niedalekiej przyszłości, które potwierdzają spekulacje rozwijane od początku tego roku przez media z całego świata.

Po pierwsze mamy również oficjalne potwierdzenie modelu AMG GT 4-Door w wersji hybrydowej (plug-in). Samochód będzie nosił oznaczenie 73, czyli najwyższy numer w historii, bo dotychczas było to 65. Jego osiągi mają znacząco wzrosnąć, a setka ma pojawiać się poniżej 3 sekund. Wszystko za sprawą sporego wzrostu mocy z silników elektrycznych. Cena również będzie wyższa, bo mówi się, że nawet o 160 000 zł może wzrosnąć względem AMG GT63 S, a ten również do tanich nie należy.

Oprócz tego wiemy, że GT73 będzie produkowany również w 2020 roku, a jego premiera odbędzie się bardzo blisko AMG GT R Black Series. Ciężko celować jaką cenę osiągnie topowa odmiana, ale tutaj bardziej chodzi o dostępność aniżeli cenę. Jak wiemy modele BS są bardzo limitowane i przy okazji stanowią świetną inwestycję. Być może to ostatni czas na AMG z silnikiem V8, o następne BS może być elektrykiem o mocy 1000 KM. Kto wie, a taka przyszłość jest zapowiadana przez kierownictwo marki.

Foto. Automotive Mike

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *