Kelvin van der Linde utrzymał za sobą Mike’a Rockenfellera i Alexa Albona. Zawodnik z RPA ponownie powiększył swoją przewagę w generalce.
Kelvin van der Linde rano zwyciężył w kwalifikacjach, w których o czubek nosa pokonał Maximiliana Goetza. Za nimi na starcie ustawił się Marco Wittmann z BMW, za którym znalazł się Vincent Abril. Wicelider klasyfikacji generalnej, Liam Lawson, był w czasówce dopiero dziesiąty.
Przebieg wyścigu
Po zgaśnięciu świateł świetnie wystartował Kelvin van der Linde i utrzymał prowadzenie. Za zawodnikiem z RPA walkę o pozycję stoczyli Maximilian Goetz i Marco Wittmann. Zwycięzca drugiego wyścigu na Lausitzringu spadł za kierowcę BMW. Kilka zakrętów później doszło do kolizji między Danim Juncadellą, Arjunem Mainim i Liamem Lawsonem, za którą winę ponosił Hiszpan. Popularny Kiwi zdołał wyjechać ze żwiru, jednak chwilę potem zjechał do boksu i wycofał się z wyścigu. Po tym zdarzeniu na torze pojawił się Samochód Bezpieczeństwa.
Na piątym okrążeniu wznowiono rywalizację. Ponownie dobry start zaliczył van der Linde, znów słabo ruszył Maximilian Goetz. Niemiec spadł za Vincenta Abrila i Philipa Ellisa. Okrążenie później do boksu na wymianę opon zjechała wcześniej wspomniana dwójka, a także Sheldon van der Linde i Nico Mueller. Większość zawodników szybko zareagowała i zjechała kółko później. Jak się okazało, Abril skorzystał na tym podcięciu i znalazł się przed Marco Wittmannem na prowizorycznym drugim miejscu. Prowizorycznym, ponieważ najwięcej zyskali Mike Rockenfeller i Alex Albon. Tych dwóch zawodników nie ściągnięto od razu na szóstym czy też siódmym okrążeniu, tylko przeciągnęli swoje stinty. Bardzo prawdopodobne, że Alex Albon zwyciężyłby w tym wyścigu, ale niestety załoga AF Corse wykonała mocno przeciętną zmianę opon. Zawodnik z Tajlandii wyjechał na trzecim miejscu.
Reszta wyścigu okazała się małą procesją. Vincent Abril prowadził za sobą mały pociąg składający się z Marco Wittmanna, Estebana Mutha, Philipa Ellisa, Maxa Goetza, Lucasa Auera i Nico Muellera. Na przedzie stawki Kelvin van der Linde utrzymywał za sobą Mike’a Rockenfellera i Alexa Albona do samego końca i zwyciężył w pierwszym wyścigu na torze Zolder. Kierowca z RPA ma teraz 32 punkty przewagi nad drugim Lawsonem, podium mistrzostw uzupełnia Maximilian Goetz.
Fot. materiały prasowe serii
Comments