Obecnie dostępna na rynku jest II generacja (prawie) najmniejszego modelu japońskiej firmy. Premierę miała ona dokładnie 7 lat temu. Przyszedł czas na zmiany, a zarząd marki zapowiedział, że nowa generacja Toyoty Aygo wyjdzie na świat w przyszłym roku.
Za dużo nie zobaczymy. Świetnie zakamuflowany egzemplarz testowy Toyoty Aygo zauważony został w słonecznej Europie. Zdjęcia w warunkach zimowych mogliśmy zobaczyć już pół roku temu. Warto dodać, że Toyota potwierdziła brak współpracy przy nowej generacji z koncernem PSA, tak jak odbywało się to do tej pory. Małe Aygo nie jest jeszcze gotowe do zaprezentowania. Egzemplarz testowy po całości okryty jest kamuflażem, ale ma już reflektory, które wyglądają na produkcyjne. Światła zachowają pewnie swój kształt do premiery, wykonane będą z użyciem technologii LED. Nie wiemy jednak czy będą to światła w pełni ledowe.
Widzimy jednak podobieństwa do prototypu X Prologue. Krótkie zwisy i linia dachu pokazują, że japońska firma w jakiś sposób skorzysta z wizji auta koncepcyjnego, którego zdjęcie możecie zobaczyć poniżej. Pojawiły się również pogłoski, że nowe Aygo klasowane będzie jako crossover, jednak wszystkie zdjęcia szpiegowskie jakie widzieliśmy sugerują, że tak nie będzie. Auto pozostanie w segmencie miejskim, gdzie konkurować będzie z takimi modelami jak i10 od Hyundaia czy up! od Volkswagena. Nowe Aygo korzystać będzie z płyty podłogowej GA-B, z której teraz korzystają Yaris i Yaris Cross. Producent przewiduje produkcję tych trzech modeli na poziomie 500 000 sztuk rocznie.
Aby zachowywać konkurencyjność cenową nowe Aygo korzystało będzie jedynie z małych silników spalinowych. Opracowanie oraz produkcja jednostek konwencjonalnych do Aygo generowałoby zbyt dużo kosztów, co przełożyłoby się na cenę auta. W miarę kontynuowania prac nad nową generacją mieszczucha mamy nadzieję, że Toyota odsłoni więcej i dowiemy się co dzieję się pod warstwą kamuflażu. Czekamy również na oficjalne informacje, które powiedzą nam kiedy możemy spodziewać się premiery oraz debiutu rynkowego. Na takie informacje musimy jeszcze zaczekać.
Foto. zdjęcia są własnością serwisu Motor1