Frederik Vesti potwierdził także starty w Formule 3 w ekipie ART. W zeszłym roku w Premie zajął on czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej.

Zeszły rok był bardzo udany dla wszelakich serii juniorskich, towarzyszących Formule 1. Formuła 2 zaliczyła ogromny awans marketingowy, a w mediach społecznościowych było jej pełno. Takim zainteresowaniem nie cieszyła się nawet, gdy tytuły zdobywali Charles Leclerc oraz George Russell. Spowodowane było to głównie potrzebą oglądania wyścigów u kibiców, ale także powrotem nazwiska Schumacher na salony. Świetną kampanię mogliśmy podziwiać również w Formule 3, która kolejny już raz była miejscem rozwoju największych talentów motorsportu. Kilku zawodników z czołówki klasyfikacji generalnej ma już potwierdzone miejsce w F2, inni jeszcze na takowe czekają. Jednym z takich kierowców jest Frederik Vesti, który właśnie ogłosił kolejny sezon startów w Formule 3. Nie przekreśla to jednak jego występów półkę wyżej, gdyż kalendarze obu serii się nie pokrywają. Na korzyść Duńczyka może zagrać także fakt, że właśnie został wciągnięty pod skrzydła fabrycznej ekipy Mercedesa.

Frederik Vesti

Frederik Vesti dał się już poznać ogólnoświatowej publiczności w zeszłym roku podczas startów w F3. Technicznie rzecz biorąc, na wyścigach kibiców naturalnie nie było, jednak ci, którzy śledzili rywalizację przed telewizorami doceniali talent młodego Duńczyka. Na przestrzeni sezonu zdołał on trzykrotnie stanąć na najwyższym stopniu podium, dokładając do tego jeszcze jedno drugie miejsce. Vesti do samego końca liczył się w walce o tytuł. Do ukoronowanego Oscara Piastriego brakło mu ledwie siedemnastu i pół punktu. Swoje szanse na mistrzostwo pogrzebał tak naprawdę na Węgrzech i w Hiszpanii, gdzie z czterech wyścigów nie wywiózł żadnych zdobyczy. Mimo braku miejsca na podium w klasyfikacji generalnej, przyszłość Duńczyka wygląda dość bezpiecznie i co najmniej ciekawie. Możliwość dołączenia do programu juniorskiego Mercedesa to z pewnością wielki zaszczyt, o czym sam mówi w swojej wypowiedzi.

Od zawsze marzyłem, żeby być juniorem Mercedesa. Bardzo ciężko na to pracowałem, dawałem z siebie wszystko przez tyle lat. Ta motywacja popychała mnie do przodu każdego możliwego dnia. Możliwość pracy z najlepszym zespołem na świecie to świetna sprawa. Jest to ogromny krok naprzód dla mojej kariery, z którego mam nadzieję uda się zbudować długotrwałą współpracę w przyszłości.

Frederik Vesti

Mercedes może nie ma najszerszego składu juniorskiego z całej stawki F1, ale z pewnością dokładnie dba o każdego ze swoich kierowców. Obecnie w Królowej Motorsportu jeżdżą George Russell oraz Esteban Ocon, którzy obaj wyszli na świat właśnie dzięki Mercedesowi. O ile Francuz chyba nie ma już co liczyć na posadę w niemieckiej ekipie, o tyle Brytyjczyk od dłuższego czasu jest silnie łączony z mistrzowskim zespołem. Być może w przyszłości do tej gry dołączy jeszcze Frederik Vesti, na razie jest jednak za wcześnie, żeby trafnie przewidzieć przyszłość perspektywicznego Duńczyka.

Foto. materiały prasowe serii

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *