Już jutro rozpoczną się pierwsze treningi na Circuit de la Sarthe, a to oznacza jedno – 24h Le Mans za pasem! Zapraszamy na nasz przewodnik.
24-godzinny wyścig Le Mans rozpocznie się już w tę sobotę. Będzie to osiemdziesiąta ósma edycja legendarnego motorsportowego wydarzenia, które z powodu pandemii koronawirusa odbędzie się bez kibiców. Termin rozegrania wyścigu również jest z tego względu nietypowy. Zawody przesunięto z czerwca na wrzesień. Harmonogram również uległ przebudowie. Całe zawody zostały skrócone do czterech dni, żeby obniżyć koszty udziału dla ekip. Suma godzin sesji treningowych zmniejszyła się o godzinę. Dobowa walka rozpocznie się zaś o 14:30 zamiast o 15.
W tegorocznym Le Mans zadebiutuje nowy system kwalifikacyjny i sesja ta odbędzie się w zmienionej formule. Wcześniej o kolejności na starcie decydowały dwie tury kwalifikacyjne, które trwały trzy godziny. Teraz pierwsza część czasówki będzie skrócona do tylko 45 minut. Sześć najlepszych załóg z każdej kategorii awansuje do drugiego segmentu -Hyperpole. Sesja będzie trwać trzydzieści minut. Na czas trwania czasówki, aleja serwisowa będzie zamknięta. Dwadzieścia cztery zespoły będą mieć tylko jeden wyjazd, podczas którego rozegra się walka o najwyższe miejsca. Wprowadzenie takiego rozwiązania tłumaczy Pierre Fillon – prezes Automobile Club de I’Ouest, który organizuje wyścig.
Takie rozwiązanie gwarantuje dwie ekscytujące sesje zarówno dla kibiców, jak i zawodników, gdzie wymagane będzie pełne skupienie, by uzyskać idealne okrążenie. To będzie trzymające w napięciu wprowadzenie do całodobowej walki na ikonicznym torze.
Pierre Fillon
Do zawodów zgłoszono pięćdziesiąt dziewięć załóg. W najszybszej klasie LMP1 wystartuje pięć prototypów. LMP2 liczy sobie dwadzieścia cztery ekipy. Osiem samochodów wystartuje w kategorii GTE Pro, a w kategorii amatorskiej GTE zobaczymy dwadzieścia dwie załogi. Wszyscy są ciekawi, czy ktoś będzie w stanie wyrwać zwycięstwo Toyocie, która na Circuit de la Sarthe jest od dwóch lat niepokonana. Na pewno japońskiemu producentowi nie przeszkodzą prototypy Ginetty, które wycofały się z udziału w klasyku.
Najliczniejszą grupą jest LMP2. Wśród ekip ponownie znalazł się Inter Europol Competition. Polska ekipa będzie chciała poprawić zeszłoroczne czterdzieste piąte miejsce. W barwach zespołu ponownie wystartuje Jakub Śmiechowski. Prototyp będzie współdzielić z Rene Binderem i Matevosem Isaakyanem. Inter Europol będzie miał silną konkurencję. W stawce wyróżnia się Richard Mille Racing, w którego skład wchodzą: Sophia Floersch – znana kibicom z W Series zawodniczka Campos Racing w Formule 3, Beitske Visser oraz kierowca testowy Alfa Romeo Racing Orlen – Tatiana Calderon.
Z stawki samochodów GTE Pro wycofały się zespoły Corvette Racing oraz Porsche GT Team US. W stawce będzie dominować Ferrari 488 – cztery zespoły zdecydowały się na włoską konstrukcję. Tegoroczne Le Mans będzie również wyjątkowe dla marki Porsche. Równo 50 lat temu niemiecka marka po raz pierwszy wygrała na Circuit de la Sarthe. Z tej okazji zespół przygotował specjalne malowanie upamiętniające pierwsze zwycięstwo.
Pierwszy trening rozpocznie się w czwartek o godzinie 10:00. W sumie tego dnia odbędą się trzy sesje treningowe. W czwartek rozegrana będzie pierwsza część czasówki. Piątek rozpocznie się od czwartego treningu, po którym rozpocznie się walka w Hyperpole. Ostatnią sesją przed wyścigiem jest rozgrzewka. Ściganie rozpocznie się w sobotę o 14:30. Przypominamy, że na naszej stronie będziecie mogli znaleźć nieprzerwaną 24-godzinną relację z wyścigu!
Foto. materiały prasowe organizatora