Seria DTM żegna się z torem EuroSpeedway Lausitz, w znakomitym stylu. Wyścig obfitujący w niesamowitą dramaturgię, wygrał kierowca BMW- Lucas Auer
Ostatni z czterech wyścigów na torze w Lausitz, a zarazem ostatni z dwóch wyścigów na pełnej konfiguracji już za nami. Bez wątpienia, szóstą rundę w sezonie możemy uznać za na ten moment najlepszą. Nie zabrakło emocji, a sam finisz był niemałą sensacją. Bowiem, kto spodziewał się, że to Lucas Auer zostanie triumfatorem tej rundy?
Na starcie Frijns utrzymał swoje prowadzenie. Za to Mueller spadł na trzecie miejsce. Kubicy natomiast udało się przebić do punktowanych miejsc, a następnie próbował atakować Harrisona Neweya. Najwyżej startujący z kierowców BMW, Sheldon van der Linde wykonał tragiczny start, spadając tym samym w głąb stawki. Rockenfeller na pierwszym zakręcie drugiego okrążenia wypchnął poza tor Enga, co miało zostać potem rozpatrzone przez sędziów.
Na czwartym okrążeniu Rast, przy pomocy systemu DRS rozprawił się z Robinem Frijnsem. Niemal w tej samej chwili, Kubica po genialnym starcie zaczął tracić pozycje. I tak na szóstym kółku Polak spadł na odległe, 15 miejsce. Na siódmym okrążeniu natomiast, Holender odzyskał prowadzenie stracone trzy okrążenia wcześniej na rzecz Rasta.
Van der Linde jako pierwszy zjechał do alei na 9 okrążeniu. Zapoczątkowało to tym samym, całą serię pit stopów na przestrzeni kilku minut.
Habsburgowi udało się rozprawić z Kubicą na trzynastym kółku. Tym samym Polak w tamtym momencie spadł na wirtualne ostatnie miejsce, będąc ostatnim z kierowców którzy jeszcze nie zjechali po wymianę opon.
Zjazdy do boxu czołówki
Po zjeździe Scherera na trzynastym okrążeniu kolejni kierowcy, w tym czołowa czwórka, zwlekali kolejnych kilka okrążeń na zmianę. I tak kolejno na siedemnastym kółku zjechali Rast oraz Wittman, na osiemnastym Mueller, a na dziewiętnastym Frijns. Lider wyścigu stracił przez to pozycje na rzecz zarówno obrońcy tytułu mistrzowskiego, jak i obecnego lidera klasyfikacji generalnej.
Po tym, jak cała stawka odbyła swój obowiązkowy pit stop, liderem stał się niespodziewanie najbardziej doświadczony kierowca w stawce Jamie Green. Szybsze tempo po wymianie opon spowodowało jednak, że Brytyjczyk na pierwszym zakręcie dwudziestego czwartego okrążenia utracił pozycję na rzecz zarówno Glocka, jak i Auera. Kółko później były kierowca Toyoty w Formule 1 stracił pozycję lidera na rzecz Lucasa. Timo jednakże udało się ponownie przebić na pierwsze miejsce na 27 okrążeniu.
Niesamowity finisz
Ostatnie okrążenia i minuty odbyły się pod znakiem niepewności, ponieważ aż dziewięć pojazdów w czołówce jechało niemalże jeden po drugim gęsiego, co sprawiło, że każdy najmniejszy błąd któregokolwiek z nich mógł wpłynąć nie tylko na pozycję na mecie, ale również na obecność na podium.
Na ostatnim okrążeniu Lucas Auer skorzystał z ostatniej okazji do ataku na lidera i bez wątpienia mu się to udało. Tym samum Glock spadł na drugą pozycję, nie mogąc odzyskać prowadzenia do linii mety. Największa sensacja odbyła się natomiast na ostatnim okrążeniu. Green po delikatnym poślizgu stracił pozycję na najniższym stopniu podium na rzecz Frijnsa.
Po dwóch intensywnych weekendach na Lausitzringu seria DTM powróci za dwa tygodnie. Weekend na torze Assen, które przy okazji będzie pierwszą rundą w sezonie z kibicami odbędzie się w dniach od 4 do 6 września.
Oto pełne wyniki:
Fot: Media społecznościowe serii
Miłośnik motoryzacji i motorsportu. Staram się cieszyć pasją na różne sposoby – od dziennikarstwa, przez amatorską rywalizację na torze, po konstruowanie bolidów w ramach AGH Racing – zespołu Formuły Student.
Comments