Miłośnik motoryzacji i motorsportu. Staram się cieszyć pasją na różne sposoby - od dziennikarstwa, przez amatorską rywalizację na torze, po konstruowanie bolidów w ramach AGH Racing - zespołu Formuły Student.

Na mocy kontraktu z Alfa Romeo Racing, PKN Orlen ma szkolić wraz z grupą Saubera młodych kartingowców. Jest to doskonała wiadomość i warto temu faktowi przyjrzeć się bliżej.

Polska scena motorsportowa od zawsze była zacofana. Kierowcom z ojczyzny do dziś naprawdę ciężko jest się przebić i zaistnieć na świecie. To, że znalazł się taki zawodnik jak Robert Kubica, któremu udało się awansować do Formuły 1 to dosłownie cud. Krakowianinowi pomogła masa wysiłku oraz, nie ukrywajmy, szybka ucieczka za granicę. Młodzi Polacy startujący w niższych seriach nie mogli liczyć na większe wsparcie niemal żadnej firmy z kraju, aż do teraz.

Sauber, który w Formule 1 „pod przykrywką” włoskiego producenta samochodów osobowych wystawia swoje bolidy, jest również zaangażowany w niższe serie wyścigowe. Szwajcarska marka jest obecna od kartingu, przez Formułę 4, aż do F2, gdzie współpracuje z czeskim zespołem Charouz. Teraz bardzo dużą szansę na wspinaczkę po szczeblach kariery motorsportowej będą mieli kierowcy z Polski.

Jak podaje RMF FM, w ramach współpracy firmy (Orlenu) i zespołu (Saubera), oba podmioty zajmą się szkoleniem młodzieży w ramach Orlen Akademii Kartingowej prowadzonej przez Sauber Motorsport. Do ekipy Szwajcarów dołączy również trzech młodych kierowców z Polski. To doskonała okazja dla wszystkich utalentowanych kierowców, bo pomoc Saubera jest jak furtka do wielkiego świata motorsportu, do którego dostać się na własną rękę jest niezwykle ciężko.

Jak ma wyglądać selekcja wspomnianej wcześniej załogi?

Orlen od trzech lat jest sponsorem strategicznym dwóch rodzimych serii kartingowych – Rotax Max Challenge oraz ROK Cup Poland. W obu tych seriach w ostatnim sezonie brało udział aż 190 zawodników, z czego 30 należało do Akademii Orlen Team. Polskiemu Koncernowi Naftowemu będzie zależało jednak na wybraniu najlepszych z najlepszych. To nigdy nie jest łatwe zadanie, bo talentów jest wiele, a wybranie 3 spośród 190 zawodników czy nawet 30 to nie lada wyzwanie, bo miejsca na błąd nie ma.

Wyselekcjonowana trójka miałaby trafić do Sauber Karting Team. Zespół ten został założony dopiero 29 marca ubiegłego roku, ale już w ciągu pierwszego sezonu swojej rywalizacji odniósł kilka sukcesów w CIK FIA European Championship – między innymi podium podczas debiutu i zwycięstwo w Angerville za sprawą kartingowego mistrza świata, Szkota Dextera Pattersona, czy kilka podiów pozostałych kierowców zespołu. Dużo do ich sukcesu dokładają pochodzący z Włoch partnerzy technologiczni. Firma Kart Republic jest odpowiedzialna za podwozie gokartów, a na koncie ma sukcesy w Kartingowych Mistrzostwach Świata za sprawą zwycięstw Lorenzo Travisanutto w dwóch ostatnich sezonach. Obecnie współpracuje również z zespołem kartingowym akademii wyścigowej Nico Rosberga. Drugim partnerem technologicznym jest natomiast IAME Karting odpowiedzialne za dostarczanie silników. Do firmy tej należą również Parilla, Komet czy Sirio, czyli najwięksi kartingowi producenci silników. W sumie dostarczyli oni jednostek napędowych aż 25 kartingowym mistrzom świata, a w lokalnych seriach dostarczali je między innymi takim kierowcom jak Fernando Alonso, Lewis Hamilton czy Max Verstappen.

Zaangażowanie Orlenu w Formułę 1 nie tylko zwiększy rozpoznawalność marki na świecie, ale da również szansę na znaczną poprawę sytuacji w polskiej scenie motorsportowej. Miejmy nadzieję, że z biegiem lat i rozwoju sytuacji doczekamy się kolejnych światowej klasy kierowców z Polski, a liczba osób niezadowolonych sponsoringiem z roku na rok będzie maleć. Chociaż chyba nie trzeba przypominać, że taka współpraca będzie nie tylko niezwykle opłacalna dla Orlenu jako koncernu paliwowego (aktualnie trwa rebranding zagranicznych stacji Star oraz BENZINA na te z logo orła i nazwą Orlen), ale również dla Orlenu jako prekursora na polskiej scenie motorsportu. Być może zaczyna się złota era dla motorsportu w Polsce, ale jak zawsze w naszym kraju fala hejtu i nienawiści musi wszystko przykryć.

Foto. Twitter

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *