Niemiecki producent dosyć często dostarcza klientom zmodernizowane wersje dostępnych na rynku modeli. Jak wynika ze zdjęć szpiegowskich, trwają prace nad liftingiem serii 8.
LCI – to termin używany przez niemieckiego producenta do oznaczenia modeli, które przeszły modernizację podczas cyklu produkcji. Jednym z takich samochodów, które dość szybko otrzymają lifting będzie seria 8, która została zauważona podczas testów na drogach publicznych. Jak widać na załączonych zdjęciach prototyp nie ma zbyt dużo kamuflażu, jednak umiejscowiony jest na elementach, które przejdą zmiany. Sądząc po tym co widzimy, to kształt oraz rozmiar nerek może się nieco zmienić. Nie będzie to jednak drastyczna różnica w porównaniu do tego co jest teraz. Przedni zderzak również przejdzie zmiany. Wydaje się, że kamuflażem miejscowo okryte są przednie reflektory. Prawdopodobnie ich grafika zostanie nieco odświeżona.
Z tyłu zmiany będą prawdopodobnie dużo mniej widzialne niż z przodu auta. Spodziewać możemy się lekko przeprojektowanego zderzaka. W połączeniu z nową grafiką świateł nieco odświeży wygląd auta. Na ten moment wszystko inne wydaję się być dokładnie takie samo jak w wersji przed liftingiem. Szpiedzy uchwycili również wnętrze auta, które, tak jak i wygląd zewnętrzny, przejdzie kilka zmian. Auto otrzyma przede wszystkim większy wyświetlacz multimediów. Towarzyszyć mu będą oczywiście najnowsze aktualizacje oprogramowania BMW dla systemów info-rozrywki. Na tą chwilę nie widać innych zmian we wnętrzu pojazdu.
Ponieważ prawie połowa roku jest już za nami BMW prawdopodobnie nie zaprezentuje odświeżonej serii 8 w 2021 roku. Jesteśmy pewni, że BMW 8 LCI zadebiutuje na początku przyszłego roku i dzięki temu trafi do sprzedaży na początek sezonu kabrioletów. Aktualnie ceny nowej serii 8 w wersji Cabrio zaczynają się od 496 300 zł. Dostępne są jednostki wysokoprężne oraz benzynowe. Po wybraniu mocniejszej jednostki oraz kilku opcji łatwo przekroczymy granicę 600 000 zł. Na ceny, dokładne zmiany oraz specyfikację wersji po modernizacji musimy jeszcze zaczekać. BMW nie wydało oficjalnej informacji kiedy pierwsze auta zjadą z taśm produkcyjnych.
Foto. zdjęcia są własnością serwisu Motor1