W kwietniu FIA zadecydowała się wstrzymać testy samochodów rajdowych, jednak mimo tego zespół Toyota Gazoo Racing WRC jest przekonany, że rozwój najnowszej rajdówki, Yaris GR WRC’21 idzie zgodnie z planem.
Epidemia koronawirusa dała się we znaki również zespołom WRC, które miały problem z rozwojem swoich samochodów na 2021 rok. Testy zostały wstrzymane w kwietniu po decyzji FIA w tej sprawie. Jednak równoległe testy najnowszego modelu z aktualną generacją pokazały, że Toyota Yaris GR 2021 ma bardzo wysokie tempo. Dyrektor techniczny zespołu Tom Fowler jest zadowolony. W rozmowie z oficjalnym portalem Rajdowych Mistrzostw Świata powiedział:
“Gdy byliśmy pewni, że samochód osiągnął właściwy poziom, zrobiliśmy kilka porównań do obecnego samochodu. Osiągnęliśmy bardzo dobre wyniki w relacji pomiędzy jednym i drugim. Krótkie podsumowanie jest takie, że jeszcze nie jest w tym miejscu, gdzie oczekujemy, ale jest bardzo blisko”
powiedział Tom Fowler
Takie decyzje zespołu oznaczają, że obecna generacja Yarisa WRC przejdzie do historii z końcem tego sezonu, następnie zastąpi ją najnowszy model dostępny w salonach w odmianie rajdowej, żeby od 2022 roku powstała jeszcze nowsza hybrydowa odmiana. Wedle najnowszych przepisów zaplanowanych dla nowego rozdziału w WRC. Hybrydowa rewolucja w WRC nie jest pierwszą w motorsporcie. Wcześniej takie zabiegi widzieliśmy chociaż w Formule 1, gdzie również wprowadzono układy hybrydowe. To zjawisko dotyka również tradycyjne samochody, którymi na co dzień poruszamy się po naszych drogach, chociaż jest światełko w tunelu, że wkrótce era downsizingu minie, a do łask powrócą większe silniki, ze względu na swoją trwałość. To jednak sprawa do rozstrzygnięcia w najbliższych kilku latach.
Źródło: WRC.com Foto: WRC.com oraz Henri Vuorinen Photography
Comments