Volkswagen ID.4 Coupe powinien zadebiutować już w przyszłym roku, jednak teraz dzięki renderom możemy zobaczyć zapowiedź jego designu.
Elektryczna ofensywa Volkswagena trwa w najlepsze. Po niedawnym debiucie dwóch pierwszych wyłącznie napędzanych prądem modelach marki, czyli ID.3 i ID.4, przyszła pora na najbardziej wpasowujące się obecne trendy auto. Będzie to kompaktowy SUV coupe. Z pewnością będzie to jeden z najważniejszych modeli w gamie Volkswagena. Powinien być oferowany niemal na całym świecie, więc możemy przypuszczać, że jego design będzie na tyle uniwersalny, aby zadowolić każdy rynek.
Pierwszym, co rzuca się w oczy w SUV-ie coupe jest oczywiście ścięty dach. Nadaje to zdecydowanie agresywnego wyglądu całej bryle auta. Podobnie działają mocno zaakcentowane, poszerzone nadkola oraz tylny spoiler. Z tyłu znajdziemy także listwę świetlną rozciągniętą pomiędzy światłami LED. Przód jest podobny do tego z podstawowego ID4. Dość spore wloty powietrza również dodają sportowego charakteru, podobnie jak duże felgi. Ogólnie design nowego modelu Volkswagena powinien być jego mocną stroną. Wnętrze powinno być identyczne do tego z ID.4.
Jeśli chodzi o napęd ID.4 Coupe, powinien być on żywcem wzięty ze standardowego modelu. A więc w standardzie otrzymamy silnik o mocy 204 koni i zasięg na poziomie 500 kilometrów. Trzeba przyznać, że są to dość przyzwoite wartości. Oczywiście możliwe jest, że wraz z upływem czasu pojawi się bardziej sportowa wersja z mocniejszym silnikiem elektrycznym i kilkoma stylistycznymi dodatkami. Nieznana jest jednak ostateczna nazwa auta. Prawdopodobnie faktycznie będzie to ID.4 Coupe, jednak nie jest ona potwierdzona.
Na szczęście prawdopodobnie już całkiem niedługo poznamy wszystkie szczegóły dotyczące nowego modelu Volkswagena. Dzięki temu, że auto jest zaprojektowane na bazie zwykłego ID.4, nietrudno zgadnąć, jak będzie wyglądać. Z racji, że będzie on globalnym modelem, wszystko musi być zaprojektowane perfekcyjnie. Wobec tego, nowy model powinien być zdecydowanie hitem sprzedażowym. Oczywiście na pewno nie będzie to ostatnie słowo Volkswagena w kwestii aut o napędzie elektrycznych. Już niedługo powinniśmy spodziewać się następnych premier.
Foto. Kolesa.ru
Redaktor | Fotograf
Comments