Założyciel | Redaktor naczelny Pasjonat motoryzacji i marketingu - wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.

Niedawno mogliśmy zobaczyć Golfa GTI Clubsport, ale nie zostanie on na długo najmocniejszy w gamie, bo zbliża się nowy Volkswagen Golf R

W zeszłym tygodniu, gdy usłyszeliśmy, że nowy Golf GTI Clubsport ma 300 KM i napęd na przednią oś to powstały dwa obozy – szczęśliwych tych, którzy poczekali z zakupem oraz smutnych tych, których zamówili GTI o mocy 245 KM. Jednak jak wiemy, GTI to jest przedsmak tego co czeka nas dalej w gamie modelowej i tak na horyzoncie pojawia się Golf R MK8. Nie będzie to byle jakie auto, bowiem przed inżynierami postawiono zadanie – stwórzcie pojazd lepszy od poprzednika. Tylko to nie było takie proste, bo mając pod maską 310 KM, napęd 4MOTION i spore doświadczenie w tym segmencie to przy MK7 wykorzystano duży potencjał tego auta. Teraz się okazuje, że ma być jeszcze lepiej. Czy aby na pewno się da? Czy Volkswagen Golf R może nas znowu zaskoczyć?

Volkswagen Golf R

W sieci pojawił się film z testów Volkswagena, na których widać jak Golf R MK8 bez kamuflażu jeździ sobie w szybkim tempie po Nurburgringu. W zasadzie to nie ma już po co ukrywać tego auta pod stertą naklejek, bo i tak każdy się domyśla jak auto będzie wyglądać. Prawdopodobnym jest, że w wersji stricte produkcyjnej, którą zobaczą klienci, będzie kilka zmian, ale raczej będą to szczegóły i detale, a nie jakieś ogromne modyfikacje aerodynamiki. Tak czy inaczej nowa “eRka” ma osiągać 333 KM i będzie to absolutny rekord jeśli chodzi o ten model. Chociaż wielu mówiło, że pojawi się silnik 2.5 R5 z Audi to jednak finalnie i tak mamy 2.0 R4, które jak widać radzi sobie dobrze.

Volkswagen Golf R

Jeśli dokładnie się przyjrzycie to we wnętrzu Golfa R znajduje się klatka, jednak uspokajamy – wersja drogowa nie będzie jej miała. To, że w testowym egzemplarzu jest pełna klatka nie znaczy, że w salonie kupicie “eRkę” z klatką. To wszystko ze względu bezpieczeństwa, bo jak mogliście zauważyć, kierowca nie oszczędza auta, a pewnie pojawią się jeszcze minimalne poprawki. Z takich elementów wyróżniających “R” pojawiają się wielkie hamulce w kolorze niebieskim z literą “R”, spoiler nad tylną szybą, który jest pokaźnych rozmiarów i cztery końcówki układu wydechowego. To wszystko sprawia, że Golf R nabiera sportowego temperamentu, ale jednak żeby go sprawdzić musimy jeszcze trochę poczekać.

Foto. Automotive Mike via YouTube

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *