W świecie F1 dzisiaj rano działo się naprawdę sporo. Hamilton otrzymał pozytywny wynik testu na COVID-19, Mazepin został ogłoszony kierowcą Haasa, a Oscar Piastri dołączył do Premy w F2.
Dawno chyba nie mieliśmy takiego wysypu informacji w jednym momencie. Przełom listopada i grudnia zawsze jest jednak gorącym okresem w Formule 1, który obfituje w decyzje kadrowe. Jedna z nich jednak nie jest typową wieścią, choć takie komunikaty zdążyły już w tym szalonym 2020 roku spowszednieć. Lewis Hamilton bowiem otrzymał pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa i na pewno nie pojedzie w Grand Prix Sakhiru. Pod znakiem zapytania stoi również jego udział w Grand Prix Abu Dhabi ze względu na restrykcyjne przepisy dotyczące kwarantanny na Bliskim Wschodzie.
Oczywiście z miejsca rozpoczęła się dyskusja o tym, kto zajmie miejsce świeżo upieczonego 7-krotnego mistrza świata w Mercedesie. Do dyspozycji są rezerwowi kierowcy ekipy z Brackley, czyli Stoffel Vandoorne i Esteban Gutierrez, lecz mocną kandydaturą jest również George Russell. Pytanie tylko, czy Williams będzie w ogóle chętny na wypuszczenie swojego kierowcy w tak kluczowym momencie sezonu. Toto Wolff musiałby się naprawdę postarać, by Hamilton otrzymał zastępstwo w postaci 22-letniego Brytyjczyka.
Dosłownie chwilę potem nareszcie ujawniono pierwszą połowę składu Haasa w 2021 roku. Obyło się bez niespodzianki – kierowcą amerykańskiego zespołu został Nikita Mazepin. Rosjanin aktualnie zajmuje trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej F2 i wszystko wskazuje na to, że obecny sezon zakończy na wysokiej pozycji. Stoją też za nim naprawdę wielkie pieniądze, które także miały z pewnością wpływ na decyzję. Haas bowiem potrzebuje każdego zastrzyku gotówki, a 21-letni kierowca z Moskwy jest w stanie to zapewnić. Trzeba jednak przy okazji podkreślić, że sam Mazepin słynie z agresywnego stylu jazdy i dysponuje naprawdę dobrym surowym tempem. Mimo kilku wpadek, jak na przykład uderzenie w swojego zespołowego kolegę, Lucę Ghiotto na Mugello, kierowca Hitechu prezentuje się w tym roku naprawdę dobrze. Pytanie tylko, jak zaprezentuje się w Królowej Motorsportu.
Ostatni wielki news tego poranka między słowami zdradził nam drugiego zawodnika, który dołączy do zespołu Gene’a Haasa. Tegoroczny mistrz F3, Australijczyk Oscar Piastri dołączyła od przyszłego sezonu do zespołu Prema w Formule 2. W perspektywie pozostania we włoskim zespole Roberta Shwartzmana, Piastri może wskoczyć na miejsce wyłącznie Micka Schumachera, który jest dzięki tej informacji pewniakiem na zajęcie miejsca obok Mazepina. Wątpliwości rozwiewa również wieść o pozostaniu w F2 Calluma Ilotta, który jest jedynym rywalem Niemca w walce i triumf w klasyfikacji generalnej F2. Skład Haasa jest już więc praktycznie na pewno znany.
Do całej układanki warto również dodać powrót Ralpha Boschunga do Campos Racing, lecz w perspektywie powyższych newsów, jest to dość marginalna wiadomość.
Foto. materiały prasowe F1 i F2
Comments