Corvette C8 to pierwsza w historii wersja z silnikiem centralnym i rozwijaniem hybrydowym, a już wiemy jak wygląda w fabryce
Nowa Corvette C8 to samochód owiany tajemnicą, pełen domysłów i sprawiający, że każdy szuka sposobu, aby dowiedzieć się czegokolwiek. Widzieliśmy rendery i zdjęcia z testów, ale wciąż nie mamy pewności jak będzie wyglądać pierwsza w historii Corvetta z silnikiem umieszczonym centralnie. Jednak świat motoryzacji rządzi się swoimi prawami i w jakże niespodziewany sposób wyciekło zdjęcie wprost z taśmy produkcyjnej. Jakoś zdjęcia nie powala, ale widać to co kluczowe.
Na początku pomyślałem, że ktoś robi sobie jaja i wstawił zdjęcie Camaro bez logotypów, ale nie. Okazuje się, że faktycznie to nowa Vette C8 prosto z taśmy montażowej i jak widać potwierdza tworzone rendery na podstawie zdjęć z testów. Specjaliści już zauważyli, że kolor na samochodzie to “Elkhart Lake Blue”, a nie „Rapid Blue”, jak mówiło się na początku. Osobiście nie wiem czym one się różnią, bo niebieski to niebieski. Patrząc na to zdjęcie możemy ulec złudzeniu, że linia dachu przebiega bardzo nisko. Jednak najprawdopodniej samochód jest lekko pochylony względem fotografującego, a padające światło pogłębia efekt.
Centralnie umieszczony silnik wzbudza najwięcej emocji, bo według plotek jest to jednostka V8 o pojemności 6m2 lutra generująca 460 koni. Oczywiście to wariant podstawowy, bo później do oferty ma dołączyć hybryda generująca 1000 koni mechanicznych (możliwe, że jako konkurent dla Ferrari SF90, bo wizualnie też widać podobieństwo) i wersja pośrednia o mocy 600-700 KM. Jak będzie ostatecznie zobaczymy już 18 lipca, bo na wtedy zaplanowno premierę.
Przy nowej Corvette należy wspomnieć, że wizualnie to będzie bardziej “ewolucja” niż “rewolucja”, a polegać ona będzie na nadaniu bardziej agresywnego wyglądu. Technicznie to z kolei “rewolucja”, bo pierwszy raz w Vette będzie centralny silnik i hybrydowe rozwiązanie. Czy to przyniesie sukces?
Założyciel | Redaktor naczelny
Pasjonat motoryzacji i marketingu – wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.