Nico Mueller z trzecią wygraną w tym sezonie. Na trzynastym miejscu rywalizację na Lausitzring zakończył Robert Kubica.
Dla Polaka nie była to łatwa sobota, a w tym przypadku nie pomagała mu znajomość areny – ostatni raz jeździł po tym torze szesnaście lat temu. Do wyścigu Kubica startował z ostatniej pozycji, lecz od razu powalczył o lepsze pozycje i wykorzystał kłopoty Fabio Scherera, który wypadł poza tor. Poza tor także wypadł Rene Rast, ale nie spadł w przeciwieństwie do Szwajcara na sam dół stawki. Ostatecznie po drugim okrążeniu Kubica był na piętnastym miejscu. Na prowadzenie wyszedł Nico Mueller.
Na kolejnych okrążeniach kierowca BMW Orlen Team ART zdołał nieznacznie awansować dzięki problemom jednego z kierowców Audi -Aberdeina, ale tracił do rywali coraz więcej sekund. W końcu po dziesięciu minutach rywalizacji wydawało się, że Polak zjechał do boksów, lecz jak się potem okazało, Kubica nie zjechał do boksu, tylko został obrócony po kontakcie z Schererem, który później otrzymał od sędziów karę przejazdu przez aleję serwisową.
Na kolejnych okrążeniach kierowcy zaczęli zjeżdżać do boksów. Pierwszymi z nich byli kierowcy BMW – Sheldon Van der Linde i Timo Glock. Jak się okazało, strategia podcięcia dużo im dała – Van der Linde wyprzedził Frijnsa, a Glock – Jamiego Greena i Rene Rasta.
Robert Kubica jako ostatni postanowił zjechać do boksu, dzięki czemu przez pewien czas Polak był nawet na piątym miejscu, jednak różnica w oponach spowodowała, że kierowca ART spadł na dziewiąte miejsce. Chwilę później wrócił on na ósme miejsce, ponieważ awarii uległ samochód Loica Duvala. Kilka minut później (27. okrążenie) Polak zjechał na wymianę opon i wyjechał on na trzynastym miejscu.
Kierowca zespołu BMW Orlen Team ART kręcił całkiem przyzwoite czasy i zbliżył się pod koniec wyścigu do Lucasa Auera, ale z powodu dużej straty spowodowanej przygodami z Schererem nie zbliżył się na tyle, by wyprzedzić Austriaka. Tak czy inaczej na chwilę obecną jest to najlepszy wynik Kubicy w tym sezonie (w obu wyścigach w Belgii był czternasty).
Mueller pewnie wygrał i powiększył swoją przewagę w klasyfikacji. Drugi był Sheldon Van der Linde, dla którego było to pierwsze podium w DTM, a trzeci – zdobywca Pole Position Robin Frijns.
Foto. materiały prasowe serii i Audi
Comments